Ostróda: Włamali się do garażu po pralkę i wirówkę. Chcieli sprzedać je na skupie złomu
Przed sądem wytłumaczy swoje zachowanie dwóch mieszkańców Ostródy, którzy włamali się do garażu i ukradli stamtąd sprzęt agd. Powiadomieni o kradzieży policjanci zatrzymali mężczyzn w pobliżu miejsca, skąd sprzęt został skradziony. Pralka i wirówka trafiła z powrotem do właściciela, natomiast mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Obaj byli pijani. Kiedy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzuty. Okazało się, że jeden z nich w ubiegłym roku opuścił zakład karny, gdzie spędził rok za podobne włamanie.
Wczoraj ostródzcy policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do jednego z garażów. Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres i w pobliżu wskazanego miejsca zatrzymali dwóch mężczyzn, przy których znaleźli pralkę i wirówkę. Skradziony sprzęt został zwrócony właścicielowi. Okazało się, że sprawcy wyrwali drewniane drzwi i w ten sposób dostali się do wnętrza garażu. Skradzione przedmioty planowali spieniężyć na jednym ze skupów złomu. Dzisiaj obaj usłyszeli zarzuty, do których się przyznali. Teraz ze swojego postępowania 41 i 59-latek będą tłumaczyć się przed sądem.
Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. 41-letniemu Mariuszowi D. grozić będzie nawet o 5 lat więcej, ponieważ będzie odpowiadał za włamanie popełnione w warunkach tzw. recydywy.