Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ostróda: Domowi oprawcy z dozorem, zakazem zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi

O dozorze policyjnym, natychmiastowym opuszczeniu wspólnego mieszkania i zakazie zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi zdecydował prokurator wobec dwóch mężczyzn, którzy znęcali się nad swoimi żonami. 62-latek oraz 36-latek podejrzani są o to, że będąc pod wpływem alkoholu znęcali się nad swoimi partnerkami. Kobiety były przez nich wyzywane, zastraszane i bite. Teraz mężczyźni ze swojego postępowania wytłumaczą się przed sądem. Może im grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

W miniony weekend do policyjnego aresztu trafiło dwóch mężczyzn, którzy po pijanemu wszczęli w swoich domach awantury, podczas których dopuścili się rękoczynów w stosunku do swoich partnerek. Jak się okazało, 36-letni mieszkaniec gminy Łukta już od kilkunastu lat szarpał, bił i dusił swoją żonę. Kiedy był pod wpływem alkoholu groził też, że ją zabije. 62-latek z kolei wyzywał, wyganiał z domu oraz bił swoją żonę od blisko trzech lat. Poszkodowane wreszcie zdecydowały się przerwać milczenie i o wszystkim powiadomić policjantów. Funkcjonariusze, po zebraniu obszernego materiału dowodowego, przekazali całość dokumentów prokuratorowi. Ten zdecydował wczoraj, że obaj mężczyźni w ramach dozoru policyjnego będą dwa razy w tygodniu stawiać się w komendzie policji. Ponadto, do czasu rozstrzygnięcia sprawy, nie mogą kontaktować się z pokrzywdzonymi i zbliżać się do nich. Jeszcze wczoraj musieli również opuścić zamieszkiwane wspólnie z kobietami mieszkania. Jeżeli złamią którykolwiek punkt postanowienia, trafią do aresztu.

Za to, co zrobili, może im grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności

Powrót na górę strony