Kosztowna sklepowa awantura
48-latek wybrał się do sklepu - nic jednak nie kupił, tylko bez powodu wywołał awanturę, która zakończyła się wezwaniem policjantów. Został doprowadzony do komendy do wytrzeźwienia, a potem ukarany mandatami na kwotę 1100 złotych. Otrzymując mandaty żałował, że się w porę nie uspokoił i niepotrzebnie dał się ponieść agresji.
Nawet wizyta w sklepie może niektórym osobom wymknąć się spod kontroli i przybrać niezgodny z prawem obrót.
Policjanci zostali poproszeni o interwencję przez pracowników, którzy mieli problem z aroganckim klientem w sobotę (14.10.2023 r.). Mężczyzna zaczepiał klientów, krzyczał, zakłócał porządek publiczny i nie reagował na prośby personelu o zahamowanie takich zachowań.
Mężczyzna, zidentyfikowany i zatrzymany przez policjantów kilkanaście metrów dalej, nadal zachowywał się wulgarnie i agresywnie. Nie chciał podać swoich danych osobowych i niepotrzebnie utrudniał przebieg interwencji i wykonywanie niezbędnych czynności służbowych przez policjantów
W konsekwencji policjanci musieli go doprowadzić do komendy. Policjanci ustalili dane personalne mężczyzny. Po wytrzeźwieniu 48-latek został ukarany mandatami za popełnione wykroczenia na kwotę 1100 złotych.
(akdn/kh)