Sprzedawał nie swoje ciągniki. Usłyszał zarzuty
31-latkowi brakowało pieniędzy, więc z kradzieży uczynił sobie źródło dochodu. Jego przestępcza działalność szybko jednak została ukrócona przez policjantów. Mężczyzna miał wiedzę, że na dwóch różnych posesjach stoją ciągniki aktualnie nieużywane przez właścicieli. Postanowił je sprzedać i zorganizował transport. W jednym przypadku mu się udało. W drugim zareagowali właściciele, gdy po ciągnik przyjechała laweta. 31-latek uciekł wtedy z tej posesji. Policjanci ustalili jego dane i zatrzymali go. Mężczyzna usłyszał zarzuty.
Policjanci z Ełku zatrzymali 31-latka (25.07.2023 r.). Jak wskazują ustalenia, mężczyzna umieścił na portalu ogłoszeniowym wiadomość o chęci sprzedaży ciągnika. Problem polegał na tym, że pojazd nie należał do niego. Mężczyzna wiedział, że na posesji w okolicy gdzie kiedyś mieszkał, stoi nieużywany ciągnik. I postanowił ten fakt wykorzystać w przestępczym celu. Znalazł kupca na ten pojazd i zamówił lawetę, żeby go przetransportować. Przeciął łańcuch w bramie na posesję oraz zabezpieczenia w budynku gospodarczym, żeby wywieźć ciągnik. Jednak właściciele dowiedzieli się o tej sytuacji, zareagowali, a 31-latek wówczas uciekł. Jego tożsamość i miejsce przebywania szybko zostały ustalone przez policjantów.
Policjanci ustalili także, że w maju mężczyzna zadziałał bardzo podobnie. Wykorzystał fakt nieobecności właściciela ciągnika, zrobił zdjęcia pojazdu i umieścił ogłoszenie. Zorganizował transport i sprzedał nie swój pojazd. Właściciel jednak dopiero zamierzał złożyć zawiadomienie.
Oba ciągniki zostały wycenione na kwotę 8 tys. złotych.
Dodatkowo policjanci ustalili, że 31-latek kilkukrotnie ukradł artykuły spożywcze i przemysłowe ze sklepów o wartości blisko 750 złotych.
Ostatecznie usłyszał 3 zarzuty za kradzież z włamaniem i kradzież. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(akdn/tm)