Areszt dla sprawy przemocy domowej, który był nieobliczalny i zachowywał się irracjonalnie
Do policyjnego aresztu trafił 34-letni mieszkaniec Orzysza, który będąc pod działaniem alkoholu stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia konkubiny. Mężczyzna ten od ponad roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad partnerką. Wszczynał awantury, nieustannie ją niepokoił wprowadzając atmosferę grozy. Do tego szarpał kobietę, popychał, przewracał ją na podłogę i chwytał za ręce zachowując się irracjonalnie. Groził jej też pozbawieniem życia trzymając w ręku nóż. Sprawca przemocy został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W środę (21 czerwca br.) przed godz. 14.00 policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w Orzyszu, gdzie nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę i groził partnerce pozbawieniem życia. Na miejscu funkcjonariusze zastali 34-letniego mężczyznę będącego pod działaniem alkoholu, który mówił i zachowywał się irracjonalnie. W mieszkaniu była też jego konkubina, która zgłosiła interwencję obawiając się o własne życie i zdrowie. Mając na względzie bezpieczeństwo kobiety, funkcjonariusze zatrzymali 34-latka, który trafił do policyjnego aresztu.
Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przez partnera przestępstwa znęcania się nad nią. Jak się okazało zatrzymany od ponad roku stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec partnerki. Będąc pod działaniem alkoholu, bez powodu, wszczynał awantury w trakcie, których krzyczał na partnerkę, wyzywał ją i poniżał. Nieustannie ją niepokoił twierdząc, że widzi w mieszkaniu obce osoby i niepokojące zdarzenia, w tym jakieś zbrodnie. Mężczyzna miał zwidy, zachowywał się i wypowiadał irracjonalnie. Zdarzało się też, że popychał kobietę, przewracał ją na podłogę, chwytał za ręce oraz groził jej pozbawieniem życia trzymając w ręku nóż. Zatrzymany mieszkaniec Orzysza usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad konkubiną.
W weekend sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Za znęcanie się nad partnerką grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(as/rj)