Ukradł rower chłopcu, trafił do policyjnego aresztu
Do policyjnego aresztu trafił 45-latek, który ukradł 11-letniemu chłopcu rower. Mężczyzna wykorzystał fakt pozostawienia przez dziecko niezabezpieczonego przed sklepem roweru i go zabrał. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (18.06.2023 r.) wieczorem. Wartość strat została oszacowana na 1800 złotych. Z ustaleń policjantów wynika, że chłopiec przyjechał do sklepu rowerem, który na czas zakupów pozostawił w pobliżu. Niestety, kiedy wyszedł ze sklepu roweru już nie było. Rezolutny 11-latek natychmiast zadzwonił do rodziców i razem z nimi rozpoczął poszukiwania. Kilka ulic dalej razem z mamą zauważyli mężczyznę z rowerem chłopca. Natychmiast poinformowali o tym policjantów, a sami pilnowali mężczyzny do czasu przyjazdu patrolu. Sprawcą kradzieży okazał się 45-letni mieszkaniec gminy Ełk. Mężczyzna był pijany. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało aż 3 promile w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Chłopiec może dalej cieszyć się swoim rowerem. W tym miejscu jednak apelujemy do użytkowników rowerów, aby nie pozostawiali swoich cennych jednośladów bez nadzoru oraz skutecznie zabezpieczali jej przed kradzieżą. Niestety sprawcy najczęściej wykorzystują pozostawienie niezabezpieczonych rowerów przed sklepem, barem, budynkiem mieszkalnym czy na klatce schodowej. Sprawcy takich kradzieży mogą być wszędzie i tylko czekają na naszą niefrasobliwość.
(akdn/kh)