Ukradł rower, a następnie porzucił go w rowie
19-letni mieszkaniec Bisztynka przechodząc koło kościoła, ukradł rower należący do 14-latka, który w tym momencie przebywał na mszy. Mężczyzna przyznał się winy, a teraz za przestępstwo, które popełnił odpowie przed sądem.
W niedzielę (04.06.2023 r.) w Bisztynku 14-latek pozostawił rower w okolicach kościoła i udał się, aby uczestniczyć we mszy świętej. Po skończonym nabożeństwie zorientował się, że ktoś ukradł mu pozostawiony bez żadnego zabezpieczenia jednoślad. Dzielnicowy z Posterunku Policji w Bisztynku szybko ustalił kto mógł dokonać tej kradzieży. Informacja ta potwierdziła się. We wtorek (06.06.2023 r.) 19-letni mieszkaniec Bisztynka, został zatrzymany, przyznał się do kradzieży roweru i wskazał miejsce, w którym porzucił jednoślad. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że chciał odwiedzić swoją matkę mieszkającą poza miastem i nie chciało mu się iść piechotą. Gdy zobaczył pozostawiony bez opieki rower, postanowił na nim kontynuować swoją podróż. W pewnym momencie jednak znudził się przejażdżką więc porzucił go w przydrożnym rowie, a do matki udał się „stopem”. Teraz mieszkaniec Bisztynka odpowie przed sądem za przestępstwo, którego się dopuścił.
(em.kh)