Lidzbark Warm.: Policjanci pomogli 90-latkowi wrócić do domu
Policjanci ustalili dane personalne i miejsce zamieszkania 90-latka, który zgubił się w Miłakowie. Do Komisariatu Policji w Ornecie przyprowadziła starszego pana mieszkanka Ornety. Kobieta zabrała mężczyznę na tzw. stopa. 90-latek cały i zdrowy trafił pod opiekę rodziny.
Wczoraj przed godz. 21. do Komisariatu Policji w Ornecie przyszła mieszkanka miasta w towarzystkie pewnego 90-latka. Kobieta poinformowała policjantów, że jadąc z Miłakowa zauważyła starszego mężczyznę idącego o lasce. Mężczyzna machał do przejeżdżających pojazdów, by je zatrzymać. Kiedy kobieta zareagowała na jego zachowanie i zatrzymała swój samochód, starszy pan poprosił, by ta podwiozła go do Ornety. Staruszek nie potrafił jednak podać dokładnego adresu swojego zamieszkania, ani swoich danych personalnych oraz nie umiał wytłumaczyć co robił w Miłakowie.
Na podstawie jedynie kilku szczegółów dotyczących tożsamości starszego pana, lidzbarski oficer dyżurny zdołał w policyjnych systemach ustalić, gdzie 90-latek mieszka. W tym czasie ornecki patrol rozpytywał okolicznych mieszkańców w celu ustalenia danych personalnych zagadkowego mieszkańca miasta.
Dzięki pracy policjantów 90-latek został przewieziony do miejsca zamieszkania i przekazany pod opiekę rodzinie. W rozmowie z domownikami funkcjonariusze ustalili, że starszy pan podczas prac polowych oddalił się od syna. Z uwagi na to, że pokrzywdzony cierpi na zaniki pamięci, nie wiedział jak ma wrócić do domu.