Elbląg: Samochód sam zjechał z parkingu
Kierowca, który na jednej z ulic w Elblągu pozostawił swojego volkswagena nie spodziewał się, że wywoła takie zamieszanie. Jego auto wysunęło się z zatoczki parkingowej na jezdnię. Dla pozostałych kierujących położenie samochodu wskazywało, że ktoś próbuje wyjechać i włączyć się do ruchu, dlatego zatrzymywali się aby „umożliwić” mu ten manewr. Niestety bezskutecznie... ponieważ samochód był bez kierowcy.
Zdarzenie miało miejsce dziś około godz. 8. na ul. Traugutta. Sytuacje rozwiązał dyżurny policji wysyłając na miejsce patrol ruchu drogowego. Policjant szybko ustalił właściciela pojazdu, który przestawił auto. Okazało się, że przyjechał na chwile do położonego nieopodal biura i pozostawił auto w zatoczce „na luzie”. Mężczyzna został pouczony o prawidłowym parkowaniu i zabezpieczaniu go zaciągniętym hamulcem pomocniczym oraz pozostawianiem „na biegu”. Uchroni to przed podobnymi sytuacjami w przyszłości.
Interwencja zakończyła się pouczeniem.