Elbląg: Chciał sprawdzić samochód. Przekroczył dozwoloną prędkość i stracił prawo jazdy
Kolejny kierowca w świetle nowych przepisów stracił prawo jazdy na trzy miesiące. To już trzeci przypadek na terenie powiatu elbląskiego, kiedy zbyt szybka jazda zakończyła się utratą uprawnień. Policjanci przypominają o zmianie przepisów oraz apelują o rozsądek i zdjęcie nogi z gazu.
Wczoraj w miejscowości Pomorska Wieś (gm. Milejewo) funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli seata leona. 21-letni kierowca w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał 116 km/h - o 66 km/h za dużo. Nie dość, że jechał szybko, to miał prawą rękę w gipsie. Policjantom tłumaczył, że dopiero co kupił samochód i chciał sprawdzić jego 150 konny silnik. Ci sami policjanci kontrolowali go dwa dni wcześniej na ul. Grunwaldzkiej w Elblągu. Wówczas jechał 84 km/h i za przekroczenie dozwolonej prędkości został ukarany mandatem karnym. Wczoraj policjanci skierowali wobec tego młodego kierowcy, który prawo jazdy miał od trzech lat, wniosek do sądu o ukaranie. Konsekwencją jego brawury było oczywiście obligatoryjne odebranie prawa jazdy na okres trzech miesięcy.
Również wczoraj policjanci z ruchu drogowego zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który kierował samochodem pomimo cofnięcia przez sąd uprawnień do kierowania. 34-letni Arkadiusz P. jadąc około godz. 18. ul. Łęczycką w Elblągu miał blisko promil alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem za przestępstwo z art. 180a kodeksu karnego. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności a nawet kara wiezienia do lat 2.
Zgodnie z treścią art. 180a K.K.. każdy „kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”