Przywłaszczył, a następnie sprzedał znaleziony telefon. Teraz odpowie przed sądem do spraw nieletnich
Przed sądem realizującym sprawy nieletnich odpowie 14-latek, który znalazł zgubiony przez swojego kolegę telefon komórkowy i przywłaszczył go, a następnie sprzedał dalej. Funkcjonariusze odzyskali telefon i zwrócili już prawowitemu właścicielowi.
Do zdarzenia tego doszło pod koniec ubiegłego roku. Wówczas to nowomiejscy policjanci przyjęli zawiadomienie od mieszkanki gminy Kurzętnik o przywłaszczeniu telefonu komórkowego, który użytkował jej syn. Telefon ten 13-latek zgubił podczas zabawy. Gdy chłopak zorientował się, że aparat wypadł mu z kieszeni szukał go razem z kolegami, ale bezskutecznie. Wartość telefonu wyceniono na kwotę blisko 900 zł.
Policjanci wydziału kryminalnego przeprowadzili szereg czynności i zebrali materiał dowodowy, który pozwolił im wytypować sprawcę tego przywłaszczenia. Okazał się nim 14-letni kolega, który podczas wspólnego szukania podniósł aparat z ziemi i schował nie mówiąc nikomu, a że potrzebował pieniędzy sprzedał go później koleżance. Ta z kolei sprzedała go dalej innemu znajomemu. I tak oto po nitce do kłębka policjanci odnaleźli przywłaszczony aparat telefoniczny, który zwrócili już prawowitemu właścicielowi.
Za przywłaszczenie rzeczy znalezionej kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Sprawą 14-latka zajmie się teraz sąd realizujący sprawy nieletnich.
(lm/kh)