Tag zarzut
Rozmiar czcionki
- W przypływie chwili i emocji dokonała kradzieży kosmetyków w drogerii samoobsługowej na kwotę ponad 800 zł Policjanci zatrzymali 54-letnią mieszkankę Pisza, która dwukrotnie dokonała kradzieży kosmetyków w jednej z miejscowych drogerii samoobsługowych. Kobieta wyniosła ze sklepu m.in.: perfumy, czekolady i szampony o łącznej wartości ponad 800 złotych. Twierdziła, że zrobiła to w przypływie chwili i emocji. 54-latka trafiła do policyjnego aresztu. Usłyszała zarzut przestępstwa kradzieży. Grozi jej za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
- 52-latek usłyszał zarzut zniszczenia Audi oraz zarzuty uszkodzenia Mercedesa, Chryslera i Passata 52-latek ze Szczytna niebawem odpowie przed sądem za zniszczenie pojazdu marki Audi oraz uszkodzenie Mercedesa, Chryslera i VW Passata. Mężczyzna niezadowolony był z faktu, iż przed jego posesją jakiś kierowca zaparkował swoje auto, dlatego wyładował swoją złość na samochodzie. Mężczyzna przy użyciu metalowego narzędzia powybijał w pojeździe szyby, stłukł lampy, wybił otwór w pokrywie bagażnika oraz połamał obudowy lusterek zewnętrznych. Na koniec poszedł do piwnicy, przyniósł wiaderko popiołu i wysypał go na siedzenia Audi. Miesiąc później ten sam mężczyzna dopuścił się podobnego czynu. Tym razem na jego drodze stanął Mercedes, Chrysler i Passat.
- Ukradł rower i usłyszał zarzut Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności – taki zarzut usłyszał 20-latek. Młody mieszkaniec Iławy ukradł rower zaparkowany przed jednym z lokalnych marketów.
- Podrobiła dokumenty przetargowe. Usłyszała zarzut Policjanci z Komisariatu Policji w Suszu wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie zakończyli aktem oskarżenia dochodzenie przeciwko 48-latce. Mieszkanka województwa pomorskiego przerobiła dokumenty i użyła je jako autentyczne w postępowaniu przetargowym. Kodeks karny za ten czyn przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
- Okradł znajomego. Usłyszał zarzut Zarzut kradzieży usłyszał 27 - letni mężczyzna, który wykorzystując chwilową nieobecność znajomego ukradł piłę spalinową. Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
- Ukradła telefon - usłyszała zarzut Braniewscy kryminalni zatrzymali 27-latkę odpowiedzialną za kradzież w jednym z miejscowych sklepów. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że podejrzana zabrała telefon komórkowy o wartości ponad 4 tys. złotych. Skradziony towar został odzyskany przez policjantów.
- Okradł znajomą podczas imprezy. Został zatrzymany Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 20-latkowi. Mężczyzna zabrał znajomej telefon, kiedy to byli na spotkaniu towarzyskim. Teraz mieszkaniec Iławy ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
- Przyjechali z Kętrzyna do Ełku, żeby ukraść odzież ze swojego ulubionego sklepu. 4 osoby zostały zatrzymane 3 młode kobiety i mężczyzna zostali zatrzymani w sprawie kradzieży odzieży o wartości ponad 1600 złotych. Przygotowali się do tego przestępstwa wcześniej i w tym konkretnym celu przyjechali z Kętrzyna do Ełku. Ich plan się jednak nie sprawdził, bo ich nieuczciwe zachowanie nie uszło uwadze ochrony. Kobiety usłyszały zarzuty kradzieży, a mężczyzna usłyszał zarzut pomocnictwa w tym przestępstwie. Ponadto 25-latka miała narkotyki i odpowie także za ich posiadanie.
- Dwa miesiące aresztu za kradzież rozbójniczą 30-latek usłyszał zarzuty za dopuszczenie się przestępstwa kradzieży rozbójniczej i trafił już do aresztu. Do zdarzenia doszło 22 lutego br. w jednym z mieszkań na terenie Giżycka. Zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
- Wiertarki, odkurzacz, lokówka, zegarki, pokrowce na fotele to jedne z wielu „łupów” 40-latka, który dopuścił się przestępstwa kradzieży Pewien 40-latek ze Szczytna odpowie za kradzież towaru, z jednego ze sklepów położonych na terenie miasta, o łącznej wartości blisko 1800 złotych. Mężczyzna zapakował do wózka m. in. 2 wiertarki, smycz dla psa, 3 zegarki, męskie buty, odkurzacz, pokrowce na fotele, lokówkę, piżamę damską oraz 2 butelki alkoholu, po czym wyszedł drzwiami wejściowym nie płacąc za skradzione „łupy”. Pomimo, iż nikt z pracowników nie zauważył jego brawurowej akcji, to nagrały go kamery monitoringu. Gdy 40-latek po trzech dniach wrócił do sklepu, ujął go pracownik ochrony i przekazał szczycieńskim mundurowym.