Olsztyn, Ostróda: Nietrzeźwi, bez prawa jazdy i na zakazach. Wszyscy zatrzymani w policyjnym areszcie
Ubiegłej nocy olsztyńscy policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących. Niechlubny rekordzista miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Niektórzy z nich wsiedli za kierownicę bez prawa jazdy lub mając sądowy zakaz kierowania pojazdami. Jeden z nich nie dość, że był nietrzeźwy to na dodatek był poszukiwany listem gończym. Wszyscy zostali przewiezieni do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Wczoraj po południu patrol drogówki na ul. Sielskiej zatrzymał do kontroli drogowej renault, którego 33-letni kierowca jechał pojazdem pomimo, że do 2016 roku obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Kolejna sytuacja miała miejsce również po południu na ul. Armii Krajowej, gdzie kierujący seatem spowodował kolizję drogową na skrzyżowaniu z ulicą Sielską i odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany mężczyzna natychmiast powiadomił o zajściu dyżurnego policji, który na miejsce skierował kilka policyjnych załóg. Seat został zauważony przez funkcjonariuszy na ul. Sielskiej – kierowca nie reagował na znaki i sygnały wydawane przez policjantów zmuszające kierowcę do zatrzymania się. Dopiero w miejscowości Łupstych kierowca seata uświadomił sobie, że dalsza ucieczka nie ma sensu w związku z czym zatrzymał się i podporządkował poleceniom policjantów. Policjanci poddali kierowcę badaniu na stan trzeźwości po którym okazało się, że Michał W. ma ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu 25-latka w systemach informatycznych policji wyszło również na jaw, że kierujący posiada sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Przed północą policjanci zatrzymali kolejnego kierowcę, który będąc pijanym na os. Jaroty przejechał przez chodnik i uderzył w ogrodzenie. Dzięki czujności postronnego świadka policjanci chwilę po zgłoszeniu zatrzymali sprawcę kolizji drogowej. W krwi 23-latka krążył ponad promil alkoholu. Ponadto sprawdzając mężczyznę w informatyce okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym do odbycia kary 87 dni pozbawienia wolności.
Kolejne zdarzenie miało miejsce w centrum miasta po północy. Tym razem 31-latek mając półtora promila alkoholu w organizmie, jadąc oplem podczas manewru wymijania z innym pojazdem doprowadził do zderzenia. Również i tym razem sprawca zdarzenia starał się odjechać z miejsca kolizji – na szczęście poszkodowany uniemożliwił 31-latkowi ucieczkę z miejsca zdarzenia i o fakcie powiadomił policję.
Z kolei nad ranem do jednostki policji zgłosił się mieszkaniec gminy Korsze, który szukał swojego auta. Podając markę i model pojazdu, oficer dyżurny dokładnie wiedział, że pojazd Sebastiana B. w nocy uderzył w drzewo a kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Podczas ustalania okoliczności zdarzenia okazało się, że to właśnie sam zgłaszający na osiedlu Redykajny jadąc oplem uderzył w drzewo. W szoku uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że Sebastian B. prawdopodobnie kierował w stanie po użyciu alkoholu jak również bez prawa jazdy. Okazało się również, że mężczyzna nigdy nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
Wszyscy zostali zatrzymani i przewiezieni do aresztu. Cała piątka za swoje zachowanie będzie musiała wytłumaczyć się przed sądem.
Jak podkreślają policjanci ruchu drogowego – tej nocy na szczęście nikt nie ucierpiał podczas zdarzeń drogowych. Pamiętajmy również o tym, aby nigdy nie wsiadać za kierownicę po alkoholu.
Również wczoraj około godziny 22.00 na jednej z dróg pod Ostródą doszło do kolizji drogowej z udziałem pijanego kierowcy.
Z relacji poszkodowanego wynikało, że kierowca bmw nagle zjechał na jego pas jezdni i uderzył w bok auta. Wezwani na miejsce policjanci zaczęli sprawdzać wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości obu kierowców. Badanie wykazało, że 38-letni kierowca bmw miał 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych obowiązujący do listopada 2015 roku.
Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie zakazu sądowego może mu grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.