Został ukarany mandatem za wywołanie fałszywego alarmu
38-latek zadzwonił na numer alarmowy 112 twierdząc, że jest pożar na piętrze budynku. Do pomocy zostało zadysponowanych 6 wozów strażackich, 3 karetki pogotowia oraz patrol policji. Okazało się, że był to fałszywy alarm. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnej celi, a następnie ukarany mandatem karnym.
W sobotę (09.04.2022r.) o godz. 22:35 dyżurny giżyckiej komendy został powiadomiony, że na numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 zadzwonił mężczyzna, który zawiadomił o pożarze na piętrze budynku, gdzie ma znajdować się kilka osób. Do pożaru miało dojść w budynku wielorodzinnym przy jednej z giżyckich ulic. Mężczyzna twierdził również, że pomaga wynosić osoby poszkodowane. Na miejsce zostało zadysponowanych 6 wozów strażackich, 3 karetki pogotowia oraz policja. Po dotarciu na miejsce służb ratunkowych okazało się, że pod wskazanym adresem nie było żadnego pożaru. Policjanci szybko ustalili dane mężczyzny, który wywołał fałszywy alarm. Wpadł w ręce mundurowych niedługo po tym zgłoszeniu. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Giżycka, który znajdował się pod działaniem alkoholu. Policjanci zatrzymali go i doprowadzili do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych za wywołanie fałszywego alarmu. Został również ukarany 500 złotowym mandatem za wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy podczas legitymowania co do swoich danych osobowych.
Pamiętajmy, że używanie numerów alarmowych do błahych spraw lub dla ,,żartów’’ może doprowadzić do tego, że służby nie będą mogły pomóc w danej chwili osobie naprawdę potrzebującej pomocy, dlatego policjanci przypominają i apelują, że z numerów alarmowych należy korzystać z rozwagą.
(ich/kh)