25-latek odpowie za groźby, zniszczenia dokonane siekierą, kierowanie po alkoholu, znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów
Groził 44-latce i jej 22-letniemu synowi. Chcąc dostać się do wnętrza ich mieszkania zniszczył siekierą furtkę, przebił na wylot drzwi wejściowe i wybił szybę. Dokonał także zniszczenia elewacji budynku mieszkalnego oraz kierował autem pomimo, że w organizmie miał ponad promil alkoholu, a w trakcie zatrzymania znieważył policjantów i naruszył ich nietykalność cielesną. 25-letni mieszkaniec Szczytna usłyszał łącznie cztery zarzuty, do których częściowo się przyznał.
W sobotę (14.11.2021r.) tuż przed godz. 08:00 szczycieńscy policjanci zostali skierowani na ul. Wańkowicza w Szczytnie, gdzie według zgłoszenia znany osobiście właścicielom budynku mężczyzna, próbuje przy użyciu siekiery dostać się do wnętrza ich mieszkania.
Mundurowi w rozmowie z 44-letnią zgłaszającą i jej 22-letni synem ustalili, że znają oni dobrze sprawcę interwencji, który w obawie przed konsekwencjami swojego zachowania oddalił się przed przyjazdem patrolu. 25-letni mieszkaniec Szczytna miał w rano podjechać BMW pod dom 44-latki i zabrać do siebie jej syna. Okazało się jednak, że spotkanie to nie miało charakteru towarzyskiego. 25-latek zaczął wyzywać 22-latka i go zastraszać. Powodem konfliktu miała być zaś znana obu mężczyznom kobieta.
22-latkowi udało się uciec i wrócić do domu. Niebawem również pod drzwiami jego mieszkania ponownie zjawił się sprawca interwencji. Mężczyzna przy użyciu siekiery dokonał zniszczenia furki, przebił na wylot drzwi wejściowe prowadzące do mieszkania i wybił szybę, chcąc dostać się do środka.
Szczycieńscy policjanci w miejscu zamieszkania zatrzymali nietrzeźwego 25-latka i osadzili go w policyjnej celi. Szczycieńscy śledczy zaś przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonych. W trakcie prowadzonych czynności ustalili oni również, że 25-latek w dniu interwencji kierował pojazdem marki BMW w stanie nietrzeźwości oraz dokonał zniszczenia elewacji innego budynku mieszkalnego położonego przy ul. Drzymały. Jakby tego było mało agresor w trakcie prowadzonej przez mundurowych interwencji, znieważył policjantów oraz naruszył ich nietykalność cielesną.
25-latek częściowo przyznał się do postawionych mu zarzutów. Usłyszał łącznie cztery zarzuty i niebawem o dalszym jego losie zadecyduje sąd.
(ic/tm)