Pijani kierowcy wyeliminowani z dróg
Policjanci otrzymali zgłoszenie o zaparkowanym samochodzie, w którym za kierownicą spał mężczyzna. Funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce, aby to sprawdzić. W stojącym na parkingu pojeździe marki Audi na kierownicy spał 44-latek, od którego wyraźnie czuć było alkohol. Kierowca oświadczył, że nigdzie nie jedzie tylko czeka na kolegę, który ma po niego przyjechać. Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 44 – letni mieszkaniec gm. Bartoszyce, bo jak inaczej określić zachowanie mężczyzny, który mając 2,6 promila alkoholu w organizmie jedzie do szkoły po dziecko. Czeka ich odpowiedzialność za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Bartoszyce
We wtorek (21.09.2021r.) po godz. 14:30 oficer dyżurny bartoszyckiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego kierującego, który widząc jadącego niepewnie VW podejrzewał, że kierujący nim mężczyzna może źle się czuć, bądź być pijanym. Dyżurny zlecił interwencję policjantom z drogówki informując jednocześnie pozostałe podległe patrole o konieczności zatrzymania kierującego VW. Zgłaszający na bieżąco informował o trasie przejazdu mężczyzny. Policjanci zatrzymali 44-latka w jednej z miejscowości w gm. Bartoszyce. Okazało się, że mężczyzna nie przejmując się swoim stanem upojenia alkoholem pojechał po dziecko do szkoły. 44-latek miał aż 2,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, które miał w 6 kategoriach. Czeka go odpowiedzialność za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Sytuację w jego rodzinie sprawdzi dzielnicowy, a o zdarzeniu poinformowany zostanie Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Pisz
Policjanci z Komisariatu Policji w Białej Piskiej w środę (22.09.2021r.) przed godz. 21.00 otrzymali zgłoszenie od obywatela o podejrzeniu nietrzeźwego kierującego. Zgłaszający poinformował, że na parkingu stoi samochód marki Audi z wyłączonym silnikiem, ale włączonymi światłami. Za kierownicą śpi mężczyzna, który najprawdopodobniej jest nietrzeźwy.
Funkcjonariusze pojechali to sprawdzić. Na parkingu stał opisany pojazd marki Audi, a na kierownicy rzeczywiście spał mężczyzna. Po otwarciu drzwi tego samochodu policjanci nie mieli żadnych wątpliwości, że kierowca jest nietrzeźwy, bo wyraźnie czuć było od niego alkohol. Za kierownicą spał 44-letni mieszkaniec województwa podlaskiego. Mężczyzna powiedział policjantom, że nigdzie nie będzie jechał. Dodał, że czeka na kolegę, który ma po niego przyjechać. Funkcjonariusze poinformowali kierowcę o konsekwencjach prawnych kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. 44-latek jeszcze raz zaznaczył, że czeka tylko na znajomego.
Kilka minut później patrol zauważył jadące ulicami Białej Piskiej audi. Był to ten sam pojazd, który kontrolowali wcześniej. Kierował nim 44-latek, z którym rozmawiali. Tym razem policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W tej sytuacji funkcjonariusze zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu utrata prawa jazdy na okres nawet 15 lat i kara pozbawienia wolności do lat 2.
(mk/asz/kh)