To musiało się tak skończyć! Pijany 24-latek na hulajnodze elektrycznej zaliczył bolesny upadek
Niewiele brakowało, aby przejażdżka hulajnogą zakończyła się tragicznie. Policjanci, którzy pracowali na miejscu zdarzenia z udziałem 24-letniego kierowcy hulajnogą, mają nadzieję, że następnym razem młody mężczyzna zastanowi się dwa razy, zanim wsiądzie na jednoślad po alkoholu. W organizmie 24-latka kierującego hulajnogą elektryczną krążyło 1,5 promila alkoholu, a przejażdżkę zakończył bolesnym upadkiem. Wkrótce ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem.
W środę (18.08.2021 r.) policjanci z olsztyńskiej drogówki, po godzinie 22:00 zostali wezwani do obsługi zdarzenia drogowego z udziałem kierującego hulajnoga elektryczną. Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna jadąc drogą dla rowerów, wzdłuż ulicy Synów Pułku w kierunku ul. Orłowicza w pewnym momencie stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i się przewrócił.
Trudno w tej sytuacji doszukiwać się innych przyczyn zdarzenia niż promile alkoholu krążące w organizmie 24-latka. To właśnie przez stężenie alkoholu sięgające 1,5 promila mężczyzna miał trudności z wysłowieniem się oraz koordynacją swoich ruchów. 24-latek trafił do szpitala, gdzie po badaniach okazało się, że doznał on ogólnych potłuczeń ciała.
Już wkrótce 24-latek ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem. Policjanci przypominają, że zgodnie z obowiązującym prawem od 20 maja po nowelizacji prawa o ruchu drogowym jazda hulajnoga elektryczną w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny, lub aresztu.
(rp/tm)