Chciał uniknąć spotkania z policjantami, bo w bluzie i torbie typu „nerka” miał amfetaminę
Czy policyjny radiowóz budzi grozę? Kto może chcieć uniknąć spotkania z mundurowymi? Czy ktoś, kto nie ma nic na sumieniu ucieka przed funkcjonariuszami? Niespełna godzinę przed północą na osiedlu mieszkaniowym przy ulicy Solidarności „kręci” się tylko jeden jedyny obywatel. Nawiązuje on kontakt wzrokowy z policjantami, po czym robi się blady, gwałtownie zawraca i nagle przyspiesza kroku. Pierwsza myśl, jaka nasuwa się policjantom to taka, że może chce on coś ukryć. Takie przypuszczenia z reguły potwierdzają się, tak jak w przypadku pewnego 28-latka ze Szczytna.
W poniedziałek (16.08.2021r.) tuż przed godziną 23:00 na ulicy Solidarności w Szczytnie, funkcjonariusze z referatu patrolowo – interwencyjnego zauważyli mężczyznę, który na widok policyjnego radiowozu schował nagle telefon do kieszeni, odwrócił się i pośpiesznym krokiem zaczął oddalać się w kierunku ulicy Działkowej. Mundurowi ruszyli za nim, gdyż postanowili go wylegitymować. Okazało się, że był to znany im z wcześniejszych interwencji 28-latek.
Mężczyzna w trakcie rozmowy z funkcjonariuszami był bardzo nerwowy i pobudzony. Miał również powiększone źrenice i zaczerwienione oczy. Policjanci nabrali podejrzeń, że może on znajdować się pod działaniem środków odurzających bądź psychotropowych. W trakcie przeszukania jego odzieży wierzchniej w kieszeni bluzy oraz w podręcznym bagażu typu „nerka” ujawnili amfetaminę i małą elektroniczną wagę.
28-letni mieszkaniec Szczytna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Usłyszał już zarzuty naruszenia przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Teraz za posiadanie substancji zabronionych, grozi mu teraz kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
(ic/kh)