Liczyli na łatwy łup i się przeliczyli. Poniosą konsekwencje kradzieży
Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za prawidłowe zabezpieczenie swojego mienia. Wystarczy chwila nieuwagi lub drobna lekkomyślność, by zachęcić złodzieja do działania. Przekonała się o tym pewne mieszkanka 54-latka, która została okradziona w pracy oraz uczestnicy rodzinnego spotkania w gminie Szczytno, których okradł współbiesiadnik. Obaj podejrzani zostali zatrzymani i wkrótce odpowiedzą przed sądem. Sprawiedliwość dosięgła również pewnego 25-latka, który próbował uniknąć kary za popełnione kradzieże. Został zatrzymany i trafił na kraty.
Węgorzewo
Okazja czyni złodzieja. Te słowa doskonale pasują do zdarzenia, które miało miejsce w jednym z budynków na terenie Węgorzewa. 54-latka przyszła do pracy i w niezamkniętym pomieszczeniu zostawiła torebkę z portfelem. Obok budynku przechodził mężczyzna i - jak zeznał policjantom - wszedł do niego z sentymentu, ponieważ kiedyś bywał tam często. W jednym z niezamkniętych pomieszczeń zauważył torebkę, w której był portfel z dokumentami i pieniędzmi. Następnie do pomieszczenia weszła kobieta, z którą mężczyzna się szarpał i uciekł. O całym zdarzeniu została poinformowana policja. Na podstawie opisu sprawcy kryminalni wytypowali podejrzanego. Ich przypuszczenia potwierdziły się i mundurowi zatrzymali 46-latka. Mężczyzna posiadał cześć skradzionych łupów. Zebrany materiał dowodowy pozwolił funkcjonariuszom na przedstawienie zarzutu kradzieży zuchwałej. 46-latek w przeszłości był już karany za podobne czyny, w związku z tym grozi mu teraz kara pozbawia wolności do 12-lat.
Szczytno
W sobotę (09.01.2021) parę minut po godz. 02:00 nad ranem oficer dyżurny szczycieńskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie dotyczące kradzieży pieniędzy i kart bankomatowych. Z relacji 39-letniej mieszkanki gminy Szczytno, wynikało, że prawdopodobnie jeden z uczestników rodzinnego spotkania okradł domowników. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze z referatu patrolowo – interwencyjnego okazało się, że rodzinie zginęły pieniądze w kwocie 1000 złotych, 3 karty bankomatowe i odzież męska o wartości blisko 1300 złotych. Pokrzywdzeni podejrzewali, że kradzieży mógł dokonać 38-letni mieszkaniec gminy Wielbark, który jako jedyny zniknął za nim wszyscy wstali. Szczycieńscy policjanci przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonej 39-latki i jej bliskich. W sobotę ustalili, że podejrzewany może on przebywać w jednej z miejscowości położonej na terenie gminy Wielbark. Funkcjonariusze nie mieli problemu by go rozpoznać. Okazało się, że miał na sobie skradzioną odzież, a w kieszeni spodni oprócz pochodzących z kradzieży kart bankomatowych, również narkotyki. 38-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi. Usłyszał już zarzuty. Odpowie on za kradzież oraz posiadanie substancji psychotropowych. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Każda osoba poszukiwana, która próbuje ukryć się przed karą wymierzoną przez sąd, w związku z popełnieniem czynu zabronionego, dźwiga na sobie ciężar ciągłej niepewności. Takie uczucie towarzyszyło 25-letniemu mieszkańcowi Szczytna, który późną porą, spacerował sobie po Leśnym Dworze. W minioną sobotę (30.01.2021) tuż przed godziną 22:00 policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego przejeżdżali przez tę miejscowość. W pewnym momencie ich uwagę przykuł mężczyzna, który na widok policyjnego radiowozu gwałtownie przyśpieszył. Mundurowi wylegitymowali 25-latka. Okazało się, że był on już im znany z wcześniejszych interwencji. Funkcjonariusze zweryfikowali i potwierdzili jego dane w policyjnych systemach informatycznych. Okazało się, że młody mężczyzna posiadał status osoby poszukiwanej. Sąd Rejonowy w Szczytnie wydał nakaz jego zatrzymania i doprowadzenia do wskazanego zakładu karnego. 25-latek miał na swoim koncie popełnienie licznych kradzieży. Zgodnie z decyzją miejscowego wymiaru sprawiedliwości został on zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące.
(af/ic/tm)