Najlepszy policyjny pies z 2015 roku przeszedł na zasłużoną emeryturę - Aktualności - Policja Warmińsko-Mazurska

Po 8 latach służby „do cywila” na zasłużoną emeryturę odszedł policyjny pies „NERO”. Służbowo nazywany „ETAŻ” swoją pracę  rozpoczął w Izbie Celnej, by w 2012 roku zasilić szeregi Policji. Wraz ze swoim przewodnikiem asp. szt. Czesławem Ćwikiem służyli w Komendzie Powiatowej Policji w Kętrzynie. Nero był psem specjalnym do wyszukiwania zapachu narkotyków. Był postrachem dealerów zajmujących się dystrybucją narkotyków, ponieważ w 2015 roku w ogólnopolskich trwających pięć dni zawodach kynologicznych zawierających liczne konkurencje okazał się najlepszy. Przeszukanie dwóch samochodów, w których dobrze ukryte były narkotyki zajęło mu dokładnie 14 sekund. Był to zdecydowany i nie jedyny rekord, o czym świadczy cała ściana wypełniona dyplomami w pokoju służbowym. To nie był pierwszy start w kynologicznych ogólnopolskich zawodach, które odbywały się w Sułkowicach. We wcześniejszych zawodach zorganizowanych w 2013 roku był o włos od wygranej. Przewodnicy psów służbowych startujący w ogólnopolskich zawodach ze swoimi pociechami przechodzą w pierwszej kolejności wojewódzkie eliminacje tak, aby w zawodach wzięli udział najlepsi z najlepszych. Przez ostatnie lata Nero wykonał dziesiątki przeszukań. Były to przeszukania dokonywane na terenie całego województwa warmińsko – mazurskiego, ponieważ wiele jednostek chciało skorzystać z najlepszego policyjnego nosa. W toku przeszukań w jednym z kętrzyńskich garaży Nero wywąchał narkotyki w ilości  8 kilogramów. Zdarzały się jednak sytuacje, w których Nero potrafił zaznaczyć samo miejsce wydobywania się zapachu gdzie dopiero w toku czynności dochodzeniowo-śledczych okazywało się, że chwilę wcześniej leżały tam przez krótki czas narkotyki. Wraz ze swoim przewodnikiem asp. szt. Czesławem Ćwikiem wielokrotnie brali również udział w działaniach profilaktycznych i prewencyjnych na terenie szkół. Dla przewodnika, który w jednym z wywiadów lokalnej telewizji stwierdził, że Nero jest członkiem rodziny, był to długo wyczekiwany moment. Przewodnik czekał na tą chwilę aby przejąć psa, co nie jest wcale obowiązkiem policjanta. Pokazuje to jak wielka więź tworzy się po tylu latach wspólnej, nie łatwej służby przewodnika ze swoim psim przyjacielem.

(asz/kh)