Ratunku! Moi koledzy się topią!”. Prawie utonęli po tym jak złamali wszelkie zasady bezpieczeństwa
Grupa młodych ludzi wypłynęła rowerem wodnym na jezioro Świętajno. Tylko jeden z nich posiadał kapok, bo nie umiał pływać. Jednak nieprawidłowo go użył i w chwili gdy znalazł się w wodzie, kapok odpłynął. Młodzież złamała wszelkie możliwe zasady bezpieczeństwa, podczas wypoczynku nad wodą! Gdyby nie szybka reakcja świadka i służb, mogło dojść do tragedii.
W piątek (26.06.2020r.) o godz. 16:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał informację, że na jeziorze Świętajno w miejscowości Warchały topi się dwóch mężczyzn, którzy zeszli z rowerku wodnego. Zgłaszająca relacjonowała zdarzenie znajdując się na środku jeziora. Kobieta krzyczała: „Moi koledzy się topią. Jesteśmy na środku jeziora! Jeden nie umie pływać! Nie mają kapoków!”.
Na szczęście dzięki szybkiej reakcji kajakarza, który akurat tamtędy przepływał oraz funkcjonariuszy, którzy dotarli na miejsce tym razem udało się zapobiec tragedii.
W zeszłym roku na terenie powiatu szczycieńskiego utonęły 3 osoby. Z analizy przypadków utonięć na obszarach wód powszechnie dostępnych wynika, że głównymi przyczynami tych wypadków były nieostrożność i alkohol. Tym samym konieczne jest więc przedstawienie i ciągłe przypominanie podstawowych zasad bezpiecznego zachowania nad wodą. Należy zawsze pamiętać, że woda nawet najspokojniejsza może okazać się groźnym i niebezpiecznym żywiołem.
(ic/tm)