Kradziona przyczepka z kradzionym drzewem i kradzionym gazem
Trzej mieszkańcy powiatu działdowskiego na długo nie zapomną niedzielnego spotkania z działdowskimi policjantami. Mężczyźni poruszali się autem z dopiętą przyczepką, gdy zostali zatrzymani do kontroli drogowej na terenie Działdowa przez patrol prewencji. Podczas kontroli okazało się, że przyczepka była kradziona, a na niej znajdowały się butle z gazem i drewno, które również zostały skradzione. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę (16.02.2020) patrol prewencji z KPP w Działdowie zatrzymał na jednej z ulic w Działdowie do kontroli drogowej pojazd marki Opel z przyczepką. Za kierownicą pojazdu siedział 32-letni mieszkaniec Działdowa, a wraz z nim pojazdem podróżowało dwóch innych mężczyzn, 32-letni mieszkaniec Działdowa i 30-letni mieszkaniec Lidzbarka. Podczas kontroli policjanci ujawnili, że osoby te przewoziły 15 butli z gazem, drewno opałowe oraz bańki do paliwa, na które to rzeczy nie posiadały dokumentów zakupu i przewozu, jak również nie potrafiły w logiczny sposób wytłumaczyć w jaki sposób weszli w ich posiadanie. Policjanci zabezpieczyli przyczepkę i przewożone rzeczy, a z mężczyznami udali się do komendy w Działdowie celem złożenia przez nich wyjaśnień.
Podczas sprawdzania danych przyczepki w systemie policyjnym okazało się, że widniała ona jako utracona z terenu powiatu ostródzkiego – zarejestrowana w tym samym dniu. Podczas wyjaśniania okoliczności wejścia trzech zatrzymanych w posiadanie butli z gazem i drzewa, wyszło na jaw, że zostały one skradzione. Butle skradziono w noc poprzedzającą zatrzymanie mężczyzn, z terenu gminy Rybno, co zgłosił właściciel obiektu, przy którym znajdował się kontener z butlami. Drzewo natomiast zostało skradzione z terenu podległego KPP w Nidzicy.
Zatrzymani usłyszeli w poniedziałek (17.02.2020r.) zarzuty kradzieży z włamaniem do skrzynki z butlami z gazem, za co grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Sprawców przekazano celem złożenia wyjaśnień funkcjonariuszom z Ostródy i Nidzicy. Niebawem mężczyźni odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.
(jn/tm)