Iława, Ostróda: Nieodpowiedzialni kierowcy w rękach policjantów
Groźba wysokiej grzywny, utraty prawa jazdy, ograniczenia lub pozbawienia wolności, a przede wszystkim ryzyko utraty zdrowia lub życia - to dla niektórych wciąż za mało, by zniechęcić ich do nieodpowiedzialnych zachowań za kierownicą. Policjanci wobec osób rażąco łamiących przepisy ruchu drogowego i swoim głupim zachowaniem stwarzają realne zagrożenie dla innych użytkowników dróg, nie mają taryfy ulgowej.
Iława
3 osoby w ciągniku
Wczoraj (21.11.2017) w godzinach popołudniowych policjanci iławskiego ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego ciągnikiem. W trakcie czynności okazało się, że oprócz kierowcy w pojeździe znajdowało się jeszcze dwóch pasażerów. Policjanci wylegitymowali mężczyzn oraz sprawdzili w policyjnych systemach. Kierowcą ciągnika rolniczego okazał się 53 – latek. Mężczyzna za przewożenie osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określonych w dowodzie rejestracyjnym został ukarany mandatem. Policjanci zatrzymali mieszkańcowi gminy Iława prawo jazdy.
8 osób w BMW
Do kolejnej interwencji związaną ze zbyt dużą liczbą pasażerów doszło po tym, gdy oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany, że na jedną ze stacji benzynowych w gminie Iławie przyjechał samochód osobowy BMW, w którym przebywało 8 osób. Policjanci pojechali na miejsce gdzie nie potwierdzili informacji. Natomiast okazało się, że grupka młodych osób przyjechała na stację benzynową gdzie urządziła sobie „zakrapiane” alkoholem spotkanie towarzyskie. Policjanci wylegitymowali uczestników spotkania i sprawdzili w policyjnych systemach. Kierowcą BMW okazał się 28–latek. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania samochodem i zapomniał dowodu rejestracyjnego od pojazdu. Funkcjonariusze ukarali kierowcę mandatami. Policjanci mandaty karne nałożyli również na znajomych 28-latka ponieważ osoby te spożywały alkohol w miejscu niedozwolonym.
W obawie przed dziewczyną zgłosił włamanie do auta
Do innej, początkowo zagadkowej interwencji, doszło na jednej z ulic w Iławie. Kiedy funkcjonariusze pojechali na miejsce ustalili, że 21–latek kilka godzin wcześniej zaparkował samochód osobowy audi na parkingu przed blokiem. Kiedy wyszedł z psem na spacer okazało się, że samochód z niewyjaśnionych przyczyn przemieścił się do przodu, przejechał przez krawężnik, po czym zjechał z nasypu parkingu i zatrzymał się na ogrodzeniu. W związku z początkowym podejrzeniem włamania do auta, policjanci wykonali niezbędne czynności w tym zakresie, na miejsce przyjechał również technik kryminalistyki. Funkcjonariusze nie ujawnili jednak żadnych śladów świadczących o włamaniu do pojazdu. Mundurowi rozpytali świadków i ustalili, że 21–latek, który zgłosił policji interwencję, kilka minut wcześniej sam wsiadł do audi i uruchomił samochód. Okazało się, że pojazd miał wrzucony bieg i młody mieszkaniec powiatu nowomiejskiego stracił kontrolę nad samochodem, po czym przeskoczył autem przez krawężnik a następnie zjechał z nasypu parkingu, gdzie zatrzymał się na ogrodzeniu. Policjanci ustalili, że 21–latek zadzwonił na policję ponieważ bał się reakcji... swojej dziewczyny. Mężczyzna za fałszywe zawiadomienie policjantów o popełnieniu przestępstwa w najbliższym czasie będzie tłumaczył się w sądzie.
Ostróda / Morąg
Pijani kierowcy to realne zagrożenie na drogach. Są sprawcami wielu kolizji oraz wypadków, w tym również śmiertelnych. Policjanci niemal codziennie zatrzymują nieodpowiedzialne osoby, które decydują się na jazdę na "podwójnym gazie". W eliminowaniu ich z ruchu pomagają również obywatele, którzy widząc niebezpieczne sytuacje na drodze, informują o tym funkcjonariuszy. Tak było również wczoraj (21.11.2017). Około godz. 22:00 oficer dyżurny Komisariatu Policji w Morągu otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca gminy Małdyty o podejrzeniu nietrzeźwego kierowcy opla. Zgłaszający opisał samochód oraz kierunek, w którym się poruszał. Na miejsce skierowany został patrol ostródzkiej drogówki. Podczas przejazdu policjanci zauważyli opisany pojazd. Zatrzymali go do kontroli i potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. 40- letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto, jak ustalili funkcjonariusze, nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna będzie tłumaczył się przed sądem. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego, 40- latek odpowie również za prowadzenie auta bez wymaganych do tego uprawnień.
(JK/AB/TM)