Ełk: Ukradli 3 wiadra ze strukturą elewacyjną, aby mieć pieniądze na alkohol – zostali zatrzymani zanim dotarli do domu
Zarzut kradzieży z włamaniem usłyszało dwóch mieszkańców gminy Ełk. 34-latek i 26-latek z garażu firmy budowlanej, w której pracował jeden z nich, wynieśli trzy wiadra ze strukturą elewacyjną wartą blisko 500 złotych. Dzięki spostrzegawczości policjanta, który zwrócił na nich uwagę, będąc w swoim mieszkaniu, zostali zatrzymani zanim dotarli do domu. Obu grożą teraz kary nawet 10 lat pozbawienia wolności.
W minionym tygodniu ełcki policjant będąc w swoim mieszkaniu, usłyszał dziwne hałasy dochodzące z podwórka. Gdy wyjrzał przez okno, zobaczył, że dwie osoby robią coś przy drzwiach blaszanego garażu, w którym firma remontująca pozostawiała materiały budowlane Wyszedł do nich, aby zobaczyć, co się stało. Mężczyźni mieli przy sobie trzy duże wiadra z jakąś zawartością, stwierdzili, że na pewno niczego nie ukradli i odjechali taksówką. Nie zatrzymywał ich, gdyż wiedział, że jeden z nich pracował przy remoncie budynku. Mimo wszystko szybko skontaktował się z właścicielem firmy budowlanej i powiadomił oficera dyżurnego policji. Gdy wyjaśniło się, że nie mieli oni prawa niczego zabrać, załoga patrolowa pojechała za taksówką, do której wsiedli. 34-latek i 26-latek zostali zatrzymani pod ich domem. Mieli przy sobie trzy wiadra ze strukturą elewacyjną wartą blisko 500 zł. Funkcjonariusze przewieźli ich na komendę i osadzili w policyjnym areszcie.
Dwóch braci już usłyszało zarzut kradzieży z włamaniem. Tłumaczyli, że w ten sposób chcieli zdobyć pieniądze na alkohol. Obu grożą teraz kary nawet 10 lat pozbawienia wolności.