Szczytno: „Skradłem bogatym, by oddać biednym” – tłumaczył zatrzymany na gorącym uczynku kradzieży
Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 46-letniemu mieszkańcowi Szczytna, który włamał się do salonu gier i ukradł dwie kasety z maszyn do gier. Informacja o dziwnych dźwiękach dochodzących z lokalu dotarła do policjantów, którzy zatrzymali mężczyznę na gorącym uczynku. Zatrzymany tłumaczył, że „przyszedł wymierzyć sprawiedliwość bogatym i oddać ich pieniądze biednym, którzy stracili swoje pieniądze w kasynie”. Teraz to sąd zadecyduje o dalszym jego losie.
W niedziele (18.06.2017) około godz. 7:00 oficer dyżurny szczycieńskiej jednostki otrzymał anonimową wiadomość o dziwnych dźwiękach dochodzących z salonu gier położonego na terenie miasta. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. W kasynie zastali mężczyznę trzymającego w ręku łom, śrubokręt i torbę podróżną. Okazało się, że 46-letni mieszkaniec Szczytna dokonał zniszczenia zabezpieczeń i ukradł dwie kasety z pieniędzmi pochodzące z maszyn do gier.
46-latek zaskoczony obecnością funkcjonariuszy powiedział, że „przyszedł wymierzyć sprawiedliwość tym, przez których biedni ludzie tracą pieniądze”. Mężczyzna „chciał ukraść bogatym, żeby rozdać biednym”.
Szczycieńscy policjanci zabezpieczyli przedmioty służące do popełnienia przestępstwa i zatrzymali mężczyznę. 46-latek w chwili interwencji był trzeźwy.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz to sąd wymierzy wobec niego karę.
Konsekwencją podjętej interwencji była także informacja, jaką policjanci przekazali do Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie w sprawie bezprawnie ustawionych w tym miejscu urządzeń, użytkowanych wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych.
(IG/TM)