Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Elbląg: Wypił wódkę i… zapomniał jak się nazywa

Pewna kłopotliwa sytuacja spotkała 42-letniego mieszkańca Olsztyna, który w trakcie zakupów w jednym z elbląskich sklepów samoobsługowych postanowił spróbować wysokoprocentowego trunku, wprost ze sklepowej półki. Uczynił to jeszcze w sklepie nie płacąc za towar, a opróżniając całą niewielką butelkę wódki. Gdy policjanci przyjechali na miejsce sklepowej „kradzieży” sprawca… nie umiał podać swoich danych.

Sytuacja miała miejsce w niedzielę (11.06.2017) około godz. 15:30 w jednym ze sklepów samoobsługowych. 42-latek przeglądając sklepowe półki postanowił skosztować wysokoprocentowego trunku. A że butelka, którą wybrał była niewielkiej pojemności, bo tylko 0,2 litra, to skonsumował ją na miejscu, pomiędzy sklepowymi regałami. Na przemyślaną akcję mieszkańca Warmii i Mazur naszedł jednak pracownik ochrony sklepu. Zauważył on 42-latka wpatrzonego w sufit z butelką wódki przy ustach.

Chwilę później doszło między nimi do awantury. Na miejsce zostali wezwani policjanci.

Funkcjonariusze postanowili wylegitymować mężczyznę, który de facto ukradł i jednocześnie „zniszczył” butelkę wódki. Wtedy olsztynianin oświadczył, że… nie wie jak się nazywa oraz co więcej, w ogóle nie rozumie co się do niego mówi. Aby przywrócić mu zabraną przez alkohol pamięć zatrzymano go do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.

Funkcjonariusze ustalili to, jak mężczyzna się nazywa oraz, że zameldowany jest w Olsztynie. Teraz odpowie on za popełnienie dwóch wykroczeń: sklepową kradzież oraz niepodanie danych podczas legitymowania. Karą za te czyny będzie grzywna.

(KN/TM)

Powrót na górę strony