Mrągowo: Wspólnie promujemy odblaski
Co łączy policjantów z kierowcami autobusów, taksówkarzami, sołtysami i lokalnymi przedsiębiorcami? Wspólny cel: noszenie odblasków. Mrągowscy policjanci zaprosili ich do współpracy, by razem promować modę na elementy odblaskowe.
W trzech kwartałach 2016 roku na drogach w powiecie mrągowskim doszło do 65 wypadków drogowych i 394 kolizji. W wyniku tych zdarzeń zginęły 4 osoby, a 80 zostało rannych.W tym samym czasie z udziałem pieszych doszło do 11 wypadków, w następstwie czego 1 osoba poniosła śmierć, a 10 osób zostało rannych. Z winy pieszego doszło do 3 wypadków, natomiast w przypadku kolizji, wina po stronie pieszego była 2 razy. Do 2 wypadków doszło z uwagi na nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych.
Dlatego też, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu mrągowskiego funkcjonariusze stale promują bezpieczne zachowania na drodze oraz elementy odblaskowe, które zdecydowanie poprawiają widoczność pieszego na drodze po zmroku. A że zależy nam, by dotrzeć do jak największego kręgu osób. W trosce o ich życie i zdrowie zaprosiliśmy do współpracy kierowców autobusów PKS. Będą oni przekazywać elementy odblaskowe dorosłym mieszkańcom wsi, którzy często wysiadają na przystankach poza terenem zabudowanym.
Do promocji włączyli się także lokalni taksówkarze, którzy również będą przekazywać nieoświetlonym pieszym odblaski. Elementy odblaskowe promują także sołtysi wsi Warpuny, Rydwągi i Wyszembork.
Z prośbą o promowanie noszenia elementów odblaskowych zwróciliśmy się także do lokalnych przedsiębiorców. Ważnym jest dla nas, aby pracownicy szczególnie pracujący na II i III zmianie nosili na sobie elementy odblaskowe, szczególnie wtedy, gdy jako piesi czy rowerzyści przemieszczają się w okresie od zmierzchu do świtu, do lub z pracy po drogach.
Piesi i rowerzyści to grupa, która najbardziej narażona jest na najpoważniejsze skutki wypadków drogowych. W aucie ochroną są pasy bezpieczeństwa, kurtyny, poduszki czy strefy zgniotu. W przypadku pieszych nie chroni ich nic poza własnym rozsądkiem.
Jesień i zima to najtrudniejszy okres dla pieszych z uwagi na szybko zapadający zmrok i zmienną pogodę. Niestety kurtki, płaszcze, czapki i szaliki w ciemnych kolorach nie wpływają na dobrą widoczność pieszego na drodze. Widoczność poprawiają zdecydowanie odblaski. Posiadanie jakiegokolwiek elementu odblaskowego zwiększa widoczność pieszego na drodze do około 150 metrów. W tym przypadku kierowca ma więcej czasu na odpowiednią do warunków reakcję, a zyskane w ten sposób sekundy mogą uratować zdrowie, czy nawet życie.
Pamiętajmy pieszego chroni tylko jego zdrowy rozsądek oraz odpowiednie zachowanie. Oprócz odblasku ważne jest też bezwzględne stosowanie przepisów i przechodzenie przez jezdnię tylko w wyznaczonych miejscach. Ale i w tych miejscach trzeba stosować zasadę „ograniczonego zaufania”. To, że widzimy samochód nie znaczy wcale, że kierowca widzi nas: bo może być w tym czasie zajęty rozmową przez telefon; zmieniać stację w radiu; rozmawiać z dzieckiem, które siedzi na tylnym fotelu. Zatem nie ryzykujmy własnym życiem!
(dk/rj)
