Iława: Ukradł saszetkę z otwartego samochodu. Został zatrzymany kilka metrów dalej
Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 53 – latkowi. Mężczyzna zauważył otwarty samochód i ukradł z niego saszetkę. Długo nie cieszył się łupem gdyż kilka metrów dalej został zatrzymany przez iławskich funkcjonariuszy.
Oficer dyżurny policji został poinformowany o kradzieży saszetki. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce gdzie ustalili, że pokrzywdzony pozostawił swoją saszetkę z zawartością pieniędzy i dokumentów w samochodzie na siedzeniu pasażera. Następnie wspólnie z synem poszedł na jedną z posesji w Iławie. Dodał, że samochodu nie zamykali. Policjanci dokładnie rozpytali zgłaszającego oraz syna, a następnie pojechali przeszukać okoliczny teren w celu ustalenia i zatrzymania sprawcy. Kilka ulic dalej zauważyli mężczyznę, który na ich widok schował się w krzaki, a po chwili z nich wyszedł. Policjanci zapytali go, co robił w tych krzakach, na co nie potrafił odpowiedzieć. W trakcie rozmowy jeden z funkcjonariuszy zauważył zwinięty plik banknotów, który leżał na ziemi.
Okazało się, że 53 – latek wykorzystując otwarte drzwi samochodu ukradł z niego saszetkę z zawartości dokumentów oraz pieniędzy, które chciała ukryć, kiedy zauważył policjantów. Jak oświadczył, wystraszył się. W trakcie dalszych czynności policjanci odzyskali również saszetkę z całą zawartością, którą przekazali pokrzywdzonemu, a 53 – latka zatrzymali. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wskazało 1,2 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mieszkaniec Iławy usłyszał zarzut do którego się przyznał.
Kodeks karny za samą kradzież przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
(jk/rj)