Elbląg: Skakali po dachu mazdy, odpowiedzą za jej uszkodzenie
Dwaj mężczyźni w wieku 20 i 25 lat zostali zatrzymani przez policjantów z prewencji. Powód – skakanie po dachu zaparkowanego samochodu i jego uszkodzenie. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu, teraz staną przed sądem. Może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Sytuacja rozegrała się dziś około godziny 2.00 w nocy przy ul. Robotniczej w Elblągu. Tam, dwaj mężczyźni wpadli na pomysł, że wejdą na dach jednego z zaparkowanych samochodów. Plan podsycony wypitym wcześniej alkoholem wypalił. Mężczyźni wchodząc na auto uszkodzili swoim ciężarem dach mazdy. Chwilę później o „skaczących po dachu samochodu chuliganach” został poinformowany oficer dyżurny komendy. Na miejsce wysłał więc policyjny patrol. Na efekty nie trzeba było długo czekać. 20-letni Arkadiusz S. oraz 25-letni Marcin T. zostali zatrzymani na miejscu przestępstwa. Nie umieli jednoznacznie wyjaśnić swojego zachowania. Obaj byli pijani: 20-latek miał 1,4 promila, a 25-latek promil alkoholu w organizmie. Obaj gdy wytrzeźwieją usłyszą zarzuty uszkodzenia mienia. Za taki czyn kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.