Olsztyn: Zaledwie kilkanaście minut po zdarzeniu zatrzymali podejrzanego o rozbój
Olsztyńscy policjanci zaledwie kilkanaście minut po zdarzeniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie rozboju. 33-letni Mariusz Z. po nie udanej próbie zakupu 3 butelek wódki groził ekspedientce uderzeniem 3-kilogramowym kamieniem jeśli ta nie wyda mu towaru. Napastnik po szarpaninie z pracownikami sklepu uciekł uszkadzając chłodziarkę. Mężczyzna był już w przeszłości karany. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Kodeks karny za usiłowanie rozboju przewiduje karę pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 20.30 w jednym ze sklepów na ul. Tuwima. Mariusz Z. chciał kupić 3 butelki wódki. Ku jego zdziwieniu karta bankomatowa, którą chciał zapłacić za towar nie była aktywna i 33-latek wyszedł ze sklepu z pustymi rękoma. Po kilku minutach olsztynianin z 3-kilogramowym kamieniem w rękach ponownie wszedł do sklepu. Mężczyzna zaczął grozić ekspedientce, że jeśli ta nie wyda mu towaru to użyje wobec niej kamienia. Pomiędzy ekspedientką, a napastnikiem doszło do krótkiej wymiany zdań, a następnie do szarpaniny. Na szczęście w sklepie przebywał drugi sprzedawca, który pomógł kobiecie odeprzeć atak napastnika. Mariusz Z. wybiegł ze sklepu uszkadzając chłodziarkę sklepową rzuconym przez siebie kamieniem. Kobieta natychmiast powiadomiła o zdarzeniu policjantów. Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie drogą radiową powiadomił wszystkie patrole policyjne działające na terenie miasta o usiłowaniu rozboju na ul. Tuwima. Kilkanaście minut później policjanci z Wydziału Wywiadowczego na skrzyżowaniu ulic Tuwima i Iwaszkiewicza zauważyli podejrzanego mężczyznę, którego opis odpowiadał podanemu przez pokrzywdzoną. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do jednostki policji. Okazało się, że Mariusz Z. miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Na miejscu przestępstwa grupa dochodzeniowo - śledcza i technicy kryminalistyczni olsztyńskiej Policji wykonali szereg czynności mających na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności zdarzenia.
Mężczyźnie może zostać przedstawiony zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, za które grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Kara może się okazać surowsza z uwagi na to, że mężczyzna działał w warunkach tzw. recydywy.