Olsztyn, Braniewo, Gołdap: Policjanci wyjaśniają okoliczności niebezpiecznych zdarzeń na drogach regionu - Aktualności - Policja Warmińsko-Mazurska

W Braniewie  w czwartkowe (07.07.2016) południe około godz. 12:30 oficer dyżurny braniewskiej policji został powiadomiony o wypadku drogowym na drodze w pobliżu Zakrzewca (W507). W zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody, w których podróżowały w sumie trzy osoby. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.

Służby ratunkowe na miejscu już wydobywały z jednego z pojazdów zakleszczonego kierowcę. Stan 25-latka był na tyle ciężki, że konieczne było jego przetransportowanie do szpitala za pomocą ratunkowego śmigłowca. Kobiety, które jechały drugim autem, po udzielonej pomocy medycznej powróciły do domu.

Policjanci z ogniwa ruchu drogowego przeprowadzili oględziny, w trakcie których zabezpieczyli ślady, wykonali niezbędną dokumentację fotograficzną oraz szkic miejsca zdarzenia. Na czas trwania czynności wstrzymano ruch.

Ze wstepnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 28-letni kierowca fiata nie zachowal bezpiecznej odległości od prawidłowo jadącego suzuki i najechał na tył tego pojazdu. 55-latka straciła wtedy panowanie nad autem, zjechała na pobocze, uderzyła w drzewo, a następnie wpadła do rowu, jej samochód wywrócił się. 28-latek natomiast zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w drzewo z lewej strony drogi.

Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

Po południu około godz. 15:00 braniewscy policjanci otrzymali kolejną informację o zdarzeniu drogowym. Tym razem na ul.Gdańskiej w Braniewie doszło do kolizji drogowej z udziałem dwóch pojazdów. Jak wynikało z relacji zgłaszającego kierowca odpowiedzialny za zdarzenie uciekł w kierunku ronda. Policjanci, którzy przeprowadzali interwencje ustalili przebieg kolizji oraz świadków. W tym samym czasie funkcjonariusze nawiązali również współpracę z przedstawicielem lokalnych mediów, którego kamery mogły zarejestrować zdarzenie. Dzieki tej współpracy chwilę później patrol ruchu drogowego dotarł do uciekającego kierowcy.

Policjanci doprowadzili 61-latka do komendy, gdzie poddano go badaniu na zawartośc alkoholu. Okazało się, że kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Teraz mieszkaniec gminy Płoskinia odpowie za spowodowanie kolizji oraz jazdę w stanie nietrzeźwości.

Policjanci w Gołdapii wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj po południu na drodze w miejscowości Barcie w powiecie gołdapskim ( W651). Do zdarzenia doszło około godz. 15:00 na trasie Dubeninki – Żytkiejmy. Kierujący dostawczym citroenem 19-letni mieszkaniec powiatu białostockiego na łuku drogi w miejscowości Barcie, z nieustalonych dotąd przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że przód samochodu został zniszczony niemal całkowicie. Marcin M. był trzeźwy, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Suwałkach. Mężczyzna miał sporo szczęścia, doznał jedynie ogólnych potłuczeń.

Skrajną nieodpowiedzialnością popisała się 29-latka, która samochodem przewoziła swoje 3-miesięczne dziecko i doprowadziła do niebezpiecznego zdarzenia. Doszło do niego w piątek (08.07.2016) nad ranem na wysokości miejscowości Ameryka w gminie Olsztynek (DK51).

Kobieta jadąca Alfa Romeo straciła panowanie nad autem, zjechała na pobocze, a następnie dachowała. W samochodzie wraz z nią, w nosidełku podróżowało 3-miesięczne dziecko.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym od naocznych świadków. Zanim na miejsce przyjechały wszystkie służby, kobieta o własnych siłach wydostała się z rozbitego pojazdu, wyciągnęła dziecko, a następnie oddaliła się z miejsca. Zatrzymała przejeżdżającego TIR-a na tzw. „stopa” i w ten sposób chciała odjechać i uniknąć odpowiedzialności.

Po przejechaniu kilku kilometrów kierowca ciężarówki zauważył, że pasażerka ma poranione nogi i uświadomił sobie, że kobieta brała udział w poważnym zdarzeniu drogowym, a zabieranie jej ze sobą było błędem. Gdy tylko zauważył jadące drogą radiowozy, dał im sygnał światłami i zatrzymał się. Policjanci ruchu drogowego zbadali trzeźwość 29-latki. Kobieta miała dwa promile alkoholu w organizmie. pogotowie przewiozło niemowlę do szpitala dziecięcego w Olsztynie na obserwację.

Jak mówią policjanci kobieta miała dużo szczęścia. Samochód, którym jechała jest doszczętnie zniszczony, a stan 29-letniej matki i jej dziecka na chwilę obecną jest dobry.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Olsztynku ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Niewykluczone, że nieodpowiedzialna matka odpowie również przed sądem za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. W tej chwili prowadzone są czynności z jej udzialem.

(AB/MP/JS/TM)