Iława: Nastolatkowie ukradli auto. Zostali zatrzymani kilka godzin później. Odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich
Pewien mężczyzna właśnie miał wyjeżdżać na wakacje, kiedy okazało się, że zniknął jego samochód. Policjanci ustalili sprawców jego zniknięcia i odzyskali go kilka godzin później. Auto wróciło do właściciela, a sprawą 14-latka i jego o dwa lata starszego kolegi zajmie się sąd.
Oficer dyżurny ilawskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, gdzie ustalili, że nieznany sprawca z jednego z iławskich parkingów ukradł samochód, razem z dokumentami, namiotem, butlą z gazem oraz pieniędzmi. Pokrzywdzony dodał, że miał właśnie wyjeżdżać na wakacje, kiedy się okazało, że nie ma samochodu.
Policjanci przyjęli zawiadomienie i przeprowadzili oględziny na miejscu zdarzenia. O kradzieży zostali poinformowani wszyscy funkcjonariusze iławskiej komendy, dzięki czemu już kilka godzin później zauważyli na jednej z dróg w gminie Iława skradzionego VW. Policjanci zatrzymali kierującego autem do kontroli drogowej. Okazało się, że za kierownicą siedzi 14–latek, a pasażerem jego 16–letni kolega.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zatrzymali nastolatków. W trakcie dalszych czynności okazało się, że nastolatkowie ukradli to auto, żeby sobie pojeździć.
Dodali, że tablice rejestracyjne od tego VW wyrzucili i założyli drugie, pochodzące od innego auta. Część rzeczy, które były w samochodzie, uznali za zbędne i spalili.
Policjanci odzyskali samochód oraz część skradzionego mienia, które zostało przekazane właścicielowi.
Teraz nastolatkowie ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem rodzinnym i nieletnich.
(JK/TM)