Giżycko, Ostróda: Zatrzymani sprawcy rozbojów. Jednym z nich 15-latek
Giżyccy policjanci zatrzymali 27-latka podejrzanego o dokonanie czterech przestępstw, w tym trzech rozbojów. Mężczyzna wobec swoich ofiar był brutalny – jedna z pokrzywdzonych kobiet trafiła ze złamaną ręką do szpitala. Policjanci z Ostródy zatrzymali dwóch braci – w tym 15-latka – którzy wspólnie napadli na jednego z mieszkańców miasta.
Nie wykluczali dalszych zatrzymań i słusznie
Sprawa z Giżycka miała swój początek w grudniu ubiegłego roku, na terenie Giżycka doszło do szeregu przestępstw dotyczących rozboju na mieszkańcach miasta. Decyzją Sądu zatrzymany wtedy 24-latek został tymczasowo aresztowany, natomiast jego „wspólnik” otrzymał dozór policji.
Policjanci w tej sprawie nie wykluczali dalszych zatrzymań. W środę (25.05.2016) funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego giżyckiej komendy zatrzymali kolejnego ze sprawców rozboju. Okazał się nim 27-letni Damian P., który przyznał się do jednego z czynów na szkodę mieszkanki Giżycka.
Działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, używając przemocy, uderzając metalową rurką po całym ciele, kopiąc i uderzając rękoma, zabrał zaatakowanej kobiecie telefon komórkowy Mężczyzna przyznał się także, że przyjął inny telefon komórkowy, który został uzyskany w wyniku przestępstwa.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz wyjaśnienia pokrzywdzonych pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutu oraz potwierdzają, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia wszystkich czterech przestępstw przez 27-letniego Damiana P.
Decyzją Sądu 27-latek został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy.
Bracia napadli wspólnie i w porozumieniu
Ostródzcy policjanci zatrzymali natomiast dwóch sprawców rozboju, do którego doszło w minioną środę (25.05.2016). Tego dnia kilka minut po godz. 14:00 na jednej z ostródzkich ulic 35-latek wracając z zakupów został zaczepiony przez dwóch młodych mężczyzn, którzy wcześniej go obserwowali. Napastnicy siła zabrali mężczyźnie papierosy i pieniądze, po czym uciekli. Pokrzywdzony gdy wrócił do miejsca zamieszkania powiadomił o wszystkim policję.
Kilka minut po zgłoszeniu policjanci dwójkę podejrzanych zatrzymali w niewielkiej odległości od miejsca napadu. Zostali rozpoznani po wyglądzie, który przekazał policjantom sam pokrzywdzony.
Po wylegitymowaniu okazało się, że podejrzanymi są mieszkańcy Ostródy: 21-latek i jego o sześć lat młodszy brat. W trakcie przeszukania przy jednym z nich policjanci znaleźli skradzione papierosy i pieniądze. Starszy z braci trafił do policyjnego aresztu, natomiast jego młodszy brat do Policyjnej Izby Dziecka. Następnego dnia obaj usłyszeli zarzuty.
Teraz obaj poniosą odpowiedzialność za swoje zachowanie. 21-latkowi grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast jego młodszym bratem zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
(ICh/JK/TM)