Region: Policjanci interweniowali w stosunku do nietrzeźwych rodziców
Policjanci z regionu, w przeciągu kilku ostatnich dni kilkukrotnie interweniowali w sytuacjach, gdy nietrzeźwi rodzice opiekowali się swoimi pociechami. W Nidzicy policjanci zostali powiadomieni przez zaniepokojonego ojca dziecka. W Szczytnie w ciągu jednego dnia policjanci interweniowali dwukrotnie w stosunku do nietrzeźwych matek. W Braniewie asystent rodziny poinformował policjantów, że małymi dziećmi opiekują się nietrzeźwi rodzice.
Nidzica:
Zdarzenie miało miejsce we wtorek tuż po 23 w Nidzicy. Oficera dyżurnego powiadomił ojciec dziecka. Twierdził, że po powrocie do domu zastał partnerkę spożywającą alkohol w towarzystwie nieznanych mu osób. Dyżurny jednostki wysłał na miejsce patrol, który potwierdził to zdarzenie. W czasie badania stanu trzeźwości kobieta wydmuchał prawie 2 promile. Na miejsce zdarzenia został wezwany lekarz pediatra, oraz pracownik socjalny. 5-cio miesięczne niemowlę w dobrej kondycji fizycznej zostało przekazane pod opiekę dziadkom. Policjanci będą ustalać, czy kobieta nie naraziła na niebezpieczeństwo swojego dziecka.
Szczytno:
We wtorek około godziny 19.00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od kuratora sądowego, że w miejscowości Wielbark nietrzeźwa kobieta sprawuje opiekę nad córką. Na miejsce interwencji natychmiast pojechali policjanci. Od kobiety wyczuwalna była silną woń alkoholu a jej wypowiedzi były niespójne. W trakcie rozmowy z 36-latką ustalili, że kobieta parę godzin wcześniej spożywała alkohol. Szczycieńscy policjanci przekazali 6-letnią dziewczynkę pod opiekę trzeźwej matki chrzestnej.
Tego samego dnia o koło godziny 23:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał kolejne zgłoszenie o nietrzeźwym opiekunie. Na miejsce interwencji niezwłocznie zostali skierowani policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego. Funkcjonariusze ustalili, że w mieszkaniu pod wskazanym adresem znajdowała się 42-latka i jej 11-letnia córka. Kobieta oświadczyła, że nic się nie stało i przyznała, że wypiła cztery piwa na tzw. „dobry sen”. Szczycieńscy funkcjonariusze zainteresowani dobrem i bezpieczeństwem dziecka, przekazali je trzeźwemu opiekunowi.
Braniewo:
Wczoraj (27.04.2016r.) po godz. 14:00 oficer dyżurny Policji otrzymał informację od zaniepokojonej asystent rodziny, o tym, że małymi dziećmi zajmują się najprawdopodobniej pijani opiekunowie, a pomimo pukania nikt nie otwiera drzwi. Na miejsce natychmiast pojechał patrol funkcjonariuszy. Pod wskazanym adresem policjanci zastali kobietę, jej partnera oraz dzieci w wieku 4 i 8 lat. Patrol sprawdził stan trzeźwości dorosłych domowników. Okazało się, że matka dziewczynek miała 2,2 promila alkoholu w organizmie, a mężczyzna blisko 2,5 promila. Do mieszkania wezwano również kuratora rodziny, pracownika socjalnego oraz pielęgniarkę. Przedstawiciele służb widząc, że w takim stanie ani matka, ani jej partner nie są w stanie właściwie zajmować się dziećmi, w trosce o zdrowie dzieci postanowili przekazać je pod opiekę rodzinie zastępczej. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny. Kryminalni sprawdzą również, czy takim nieodpowiedzialnym zachowaniem opiekunowie nie narazili dzieci na niebezpieczeństwo.
Kętrzyn:
Dzisiaj w nocy o godz. 01:00 do oficera dyżurnego kętrzyńskiej policji zadzwoniła mieszkanka Białegostoku. Zaniepokojona kobieta poinformowała, że zadzwonił do niej 11-letni brat z prośbą o pomoc. Z relacji chłopca wynikało, że matka wszczęła awanturę domową ze swoim obecnym partnerem. Zgłaszająca dodała, że matka od trzech miesięcy mieszka z konkubentem i jej młodszym bratem w jednej z miejscowości w gminie Kętrzyn.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Pod wskazanym adresem zastali 50- letnią kobietę , która będąc w stanie upojenia alkoholowego opiekowała się swoim 11-letnim synem. Teresa K. miała problemy z utrzymaniem równowagi, chwiała się, miała problemy z wypowiedzeniem się. W mieszkaniu przebywał również pijany partner kobiety oraz jego kolega. Policjanci ustalili, że podczas imprezy zakrapianej alkoholem kobieta wszczęła awanturę i butelką po wódce zaatakowała swojego konkubenta, a także pobiła szklanki.
W trakcie ustalania okoliczności konfliktu 50–latka była agresywna, twierdząc że żadnej awantury nie wszczynała. W mieszkaniu przebywał wystraszony i zapłakany chłopiec który powiedział policjantom, że to mama biła swojego partnera a on się tylko bronił. 11-latek prosił funkcjonariuszy, żeby go zabrali ponieważ boi się swojej agresywnej mamy. Z uwagi, na brak możliwości zaopiekowania się dzieckiem przez rodzinę, chłopczyk został przekazany pod opiekę do pogotowia opiekuńczego. Dziś zostanie odebrany przez siostrę.
Teresa K., została zatrzymana do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie. Sprawą niewłaściwego sprawowania opieki nad małoletnim dzieckiem zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.
Wszyscy nietrzeźwi opiekunowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.