Pisz: Policjanci odzyskali rower, zanim właściciel zauważył, że został mu skradziony
Orzyscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który proponował przechodniom kupno używanego roweru za jedyne 10 złotych. Informacja ta dotarła do miejscowych funkcjonariuszy, którzy zatrzymali 58-letniego „sprzedawcę”. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży roweru, do czego się przyznał. W tym czasie do komisariatu przyszedł właściciel roweru, aby zgłosić jego kradzież. Jakież było zdziwienie zgłaszającego, gdy okazało się, że skradziony mu rower został już odzyskany przez miejscowych policjantów.
W poniedziałek (14.03.2016) orzyscy policjanci, pełniąc służbę na terenie miasta, zauważyli mężczyznę z rowerem, który zaczepiał przechodniów. Funkcjonariusze podeszli do rowerzysty. Ustalili, że jest to 58-letni mieszkaniec powiatu ełckiego, który próbował roweru za jedyne 10 złotych. Z uwagi na okoliczności wskazujące na to, że rower został najprawdopodobniej skradziony, policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do komisariatu, aby wykonać dalsze czynności z jego udziałem.
W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami 58-latek początkowo twierdził, że jest to rower, który pożyczył od swojej konkubiny. W dalszej części przyznał się jednak do jego kradzieży. Powiedział, że rower ten stał niezabezpieczony przy jednym z bloków w Orzyszu. Postanowił go wziąć, a potem sprzedać, żeby mieć pieniądze na alkohol.
Podczas czynności wykonywanych z udziałem rowerzysty, do komisariatu przyszedł właściciel roweru, aby zgłosić jego kradzież. Jakież było zdziwienie zgłaszającego, gdy policjanci pokazali poszkodowanemu odzyskany już rower. Okazało się, że to właśnie ten został mu rano skradziony sprzed bloku.
Mieszkańcowi powiatu ełckiego grozi teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(Asz/TM)