Bartoszyce: Biegnąc na pomoc partnerowi, potrącił ją kierowca taksówki, który odjechał z miejsca – policjanci wyjaśniają okoliczności obu zdarzeń
Przy jednym ze sklepów w Bartoszycach, 32-latek popchnął znajomego, który niefortunnie spadł ze schodów prowadzących do piwnicy. Partnerka poszkodowanego, widząc to zdarzenie, chciała zareagować i pomóc mężczyźnie. Przebiegając przez przejście dla pieszych została potrącona przez kierowcę taksówki, który odjechał z miejsca zdarzenia. Okoliczności obu zdarzeń wyjaśniają policjanci.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj przed godziną 20.00 przy jednym ze sklepów spożywczych w Bartoszycach. 32-latni Roman M. popchnął 52-latka, który niefortunnie spadł ze schodów prowadzących do piwnicy i doznał poważnych obrażeń ciał. Poszkodowany trafił do bartoszyckiego szpitala, jednak późnym wieczorem został przetransportowany do szpitala w Olsztynie. Policjanci przesłuchali 32-latka, który nie zaprzeczał temu, co się stało, przyznał, że popchnął mężczyznę, jednak nie chciał, aby tak to się skończyło.
44-letnia partnerka pokrzywdzonego, widząc to zdarzenie, chciała zareagować i pomóc mężczyźnie. Przebiegając przez przejście dla pieszych została potrącona przez kierowcę taksówki. Kobieta trafiła do szpitala w Bartoszycach, nie miała poważnych obrażeń i dziś rano została wypisana do domu. Taksówkarz, który ją potrącił odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili kierowcę. Mężczyzna jeszcze tego samego wieczora został przesłuchany. Wyjaśnił, że kobieta wtargnęła mu pod samochód i że była pijana, więc dlatego odjechał, a dodatkowo miał do realizacji zamówiony kurs. 55-letni kierowca był trzeźwy, zatrzymano mu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny auta.
Policyjne czynności wyjaśnią wszystkie okoliczności obu zdarzeń.
mk/in