Ostróda, Morąg: Rzucali butelkami z okna. Byli pijani i mieli przy sobie narkotyki
Policjanci z Morąga interweniowali w jednym z mieszkań, gdzie przebywające tam osoby miały wyrzucać przez okno puste butelki. Jedna z butelek trafiła w zaparkowany w pobliżu samochód, który został uszkodzony. W mieszkaniu funkcjonariusze zastali dwie kobiety i mężczyznę – wszyscy znajdowali się pod działaniem alkoholu i byli bardzo agresywni. Przy jednej z kobiet funkcjonariusze znaleźli kilka gram narkotyków. Cała trójka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania mieszkania 21-latki policjanci znaleźli kolejne narkotyki. Kiedy zatrzymani wytrzeźwieli, zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Teraz ze swojego postępowania wszyscy wytłumaczą się przed sądem.
Policjanci z Morąga zostali powiadomieni, że w jednym z mieszkań prawdopodobnie nietrzeźwe osoby głośno się zachowują i wyrzucają z okna szklane butelki. Funkcjonariusze zastali na miejscu dwie kobiety i mężczyznę. Cała trójka była pod działaniem alkoholu, zachowywali się również bardzo agresywnie. Przy jednej z kobiet policjanci znaleźli kilka gram białego proszku. Jak się okazało, była to pochodna amfetaminy. Policjanci zatrzymali Joannę R., Anetę J. oraz Mariusza Ż. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieli, zostali przesłuchani. Podczas przeszukania mieszkań jednej z kobiet, kryminalni znaleźli jeszcze marihuanę, a w mieszkaniu Mariusza Ż. konopie indyjskie. 24-letni mężczyzna przyznał się, że hodował je dla siebie. Joanna R. usłyszała zarzut posiadania narkotyków, Mariusz Ż. odpowie za nielegalną uprawę konopi indyjskich, natomiast Aneta J. będzie tłumaczyć się ze zniszczenia samochodu, w który rzuciła butelką po piwie.
Joannie R. oraz Mariuszowi Ż. może teraz grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast Aneta J., za wybicie szyby w samochodzie, może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.