Iława: Włamali się do domu, pawilonu, samochodu i... automatu z napojami. Trzej bracia i ich nastoletni wspólnik zatrzymani - Aktualności - Policja Warmińsko-Mazurska

Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży z włamaniem do pawilonu handlowego znajdującego się na terenie targowiska miejskiego w Iławie. Funkcjonariusze pojechali na miejsce gdzie ustalili, że sprawcy pokonując zabezpieczenie weszli do pomieszczenia magazynowego, skąd ukradli odzież sportową oraz buty o łącznej wartości około 5000 zł.

Policjanci rozpytali dokładnie zgłaszającego, przesłuchali świadków. Technik kryminalistyki na miejscu zdarzenia wykonał oględziny oraz dokumentację fotograficzną. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na wytypowanie i zatrzymanie sprawców.

Okazali się nimi dwaj bracia 21–latek i 15–latek oraz ich młodszy kolega. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że sprawcy włamali się również do automatu z napojami w okolicy pawilonu, ponieważ chciało się im pić. Niestety nie ugasili pragnienia, ponieważ automat był pusty.

Funkcjonariusze w toku postępowania ustalili, że nieletni dokonali także włamania do Fiata 126p, popularnego „malucha”, skąd ukradli radio. Policjanci odzyskali część skradzionych rzeczy, które przekazali pokrzywdzonemu.

Iławscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zatrzymali także 33-letniego starszego brata dwóch z wyżej wymienionych sprawców, którego podejrzewali o włamanie do domu w remoncie znajdującego się na terenie gminy Iława. Mężczyzna wcześniej kilka lat spędził w więzieniu za włamania i kradzieże.

W czasie postępowania policjanci ustalili, że 33–latek wspólnie ze swoim... 15–letnim bratem i jego kolegą rowerami pojechali do jednego z domów na terenie gminy Iława. Młodzi mężczyźni wypchnęli okno i weszli do środka budynku. Znaleźli tam kilka przedmiotów, którymi się zainteresowali i postanowili je zabrać. Ich łupem padły elektronarzędzia, telewizor z radiem czy nawet... kalosze. Wszystko zapakowali na rowery i pojechali do swoich domów.

Policjanci odzyskali skradzione przedmioty, które przekazali pokrzywdzonemu. 33-latek podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy.

Wszyscy zatrzymani w tych sprawach usłyszeli zarzuty, do których się przyznali. 21–latkowi grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. 33-latek będzie odpowiadał za przestępstwo popełnione w warunkach tzw. recydywy, dlatego jego postępowanie zagrożone jest karą surowszą i za popełnione przestępstwo Przemysławowi G. grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności. Natomiast 15–latek i jego młodszy kolega ze swojego zachowania będą się tłumaczyć przed sądem rodzinnym i nieletnich

(JK/TM)