Iława: Kradł wszystko co dało się sprzedać. Usłyszał zarzuty
Kara do 15 lat pozbawienia wolności grozi 39-latkowi, który włamywał się do altanek ogrodowych oraz przyczep campingowych, z których ukradł wędki, przybory wędkarskie, narzędzia ogrodowe oraz wiele innych rzeczy. Podejrzany przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Mieszkaniec Iławy w najbliższym czasie za swoje czyny odpowie przed sądem.
Iławscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu prowadzili postępowania dotyczące kradzieży z włamaniami do altanek oraz przyczep campingowych na terenie ogródków działkowych. Rozpytali zgłaszających, przesłuchali świadków, a technik kryminalistyki przeprowadził dokładne oględziny miejsc zdarzeń, zabezpieczając ślady i wykonując dokumentację fotograficzną.
Policjanci ustalili, że sprawca działał w okresie od sierpnia do listopada br.. Po uprzednim sforsowaniu zamków lub kłódek wchodził do wnętrza altanek bądź przyczep campingowych znajdujących się na terenie ogródków działkowych. Następnie kradł rzeczy, które można było sprzedać m.in. wędki oraz przybory wędkarskie, naczynia kuchenne, narzędzia ogrodowe .
Zebrany materiał dowodowy pozwolił wytypować i zatrzymać sprawcę. Okazał się nim 39–letni mieszkaniec Iławy. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Jak twierdził, skradzione rzeczy sprzedał, a pieniądze przeznaczył na alkohol. 39-latek był już wcześniej karany za podobny czyn.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem w warunkach tzw. „recydywy” przewiduje karę do 15 lat pozbawienia wolności.
(JK/RJ)