Iława: Działania „Trzeźwość i Narkotyki”. Kolejni pijani kierujący zatrzymani
4,2 promila alkoholu w organizmie miał 61–letni mieszkaniec Iławy, który kierował motorowerem bez kasku. Natomiast na czerwono zapaliła się lampka w alcoblow, gdy dmuchnął w niego kierujący osobowym vw. Dodatkowo podczas sporządzania dokumentacji służbowej zatrzymany mężczyzna zamiast swoich, podał dane brata oraz podpisał się jego imieniem i nazwiskiem na protokołach. Natomiast o kolejnym nietrzeźwym poinformował dowódca iławskiego zakładu karnego. Wszyscy ci, wobec których policjanci interweniowali wkrótce odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W ramach akcji „Trzeźwość i Narkotyki” policjant wspólnie ze strażnikiem miejskim zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym vw. Funkcjonariusze przebadali urządzeniem Alcoblow kierującego. Zapalona czerwona lampka świadczyła o tym, że 20–latek był pod wpływem alkoholu. Patrol zabrał mężczyznę do komendy Policji w celu potwierdzenia wyniku. Ostatecznie było to 0,35 promila alkoholu organizmie. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna podczas sporządzania dokumentacji podawał dane swojego brata oraz podpisał się jego imieniem i nazwiskiem. Wszystko się wydało, gdy rozpoznał go jeden z policjantów. 20-latek powiedział, że podał dane brata ponieważ ma już orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Rok temu został zatrzymany przez policjantów, gdy nietrzeźwy jechał samochodem. W związku z tym Paweł Sz. oprócz zarzutów prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu na drodze publicznej i bez uprawnień usłyszał też ten dotyczący niestosowania się do orzeczonego zakazu sądu, tworzenia fałszywych dowodów oraz fałszowania dokumentów. Za samo tworzenie fałszywych dokumentów Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Kolejnego nietrzeźwego kierującego, tym razem motorowerem, zatrzymał inny kierujący. Mężczyzna zauważył, jak jadący przed nim motorower jedzie środkiem jezdni. Postanowił go zatrzymać. Kiedy to zrobił, wyczuł od kierowcy alkohol, dlatego wezwał policję. Kiedy policjanci dojeżdżali na miejsce, kierujący motorowerem zaczął uciekać, jednak funkcjonariusze szybko go zatrzymali. Policjanci wylegitymowali motorowerzystę, którym okazał się 61–letni Henryk W. Mieszkaniec gminy Zalewo został przewieziony do komendy, gdzie policjanci zbadali jego trzeźwość. Alkomat wykazał 4,2 promila.
Następny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany w Kisielicach na ul. Jagiellońskiej. 57-letni Zdzisław W. kierując vw wykonując manewr cofania doprowadził do zderzenia bocznego z zaparkowanym oplem. W trakcie czynności okazało się, że mieszkaniec gminy Kisielice miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został osadzony w policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.
Natomiast na ul. 1 Maja w Iławie strażnik z Zakładu Karnego poinformował swojego dowódcę, że od osoby, która przyszła na widzenie do skazanego wyczuł alkohol. Dodał, że mężczyzna ten przyjechał samochodem. O wszystkim od razu zostali poinformowani policjanci, którzy pojechali na miejsce. Okazało się, że 51–letni Henryk P. miał w organizmie 0,25 promila alkoholu. Mieszkańcowi powiatu kwidzyńskiego zostało zabrane prawo jazdy.
Zgodnie z obowiązującym prawem kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest wykroczenie, lub przestępstwem, za które w więzieniu można spędzić nawet 2 lata, a prawo jazdy stracić na 10.
jk/af