Nie ma i nie będzie przyzwolenia na przemoc w rodzinie
Nie ma tolerancji wobec przemocy domowej. Skutkiem jej stosowania jest konieczność natychmiastowej wyprowadzki, zakaz zbliżania i kontaktu z pokrzywdzonymi. Przy tej procedurze nie ma znaczenia czyje jest mieszkanie, jaka jest pora roku i to czy sprawca przemocy ma gdzie się zatrzymać. Prawo staje po stronie ofiar i daje policjantom uprawnienia pozwalające na szybkie odizolowanie agresora i zapewnienie spokoju pokrzywdzonym przemocą domową.
Iława
W poniedziałek (01.09.2025 r.) policjanci zostali poinformowani o awanturze w jednym z domów na terenie gminy Kisielice. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. W trakcie czynności okazało się, że 28-latek znajdując się pod działaniem alkoholu, wszczął awanturę ze swoją mamą oraz bratem. Jak ustalili policjanci, mężczyzna był wobec nich agresywny, stwarzając jednocześnie zagrożenia dla ich życia i zdrowia. Okazało się również, że kilka miesięcy wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad najbliższymi. W związku z powyższym 28-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Sprawą od razu zajął się dzielnicowy z Posterunku Policji w Kisielicach. Po szczegółowym rozpoznaniu sytuacji rodziny, gdzie istnieje podejrzenie stosowania przemocy wobec mamy, skorzystał z uprawnień, jakie daje mu ustawa antyprzemocowa. Policjant uznał za zasadne zastosować wobec mieszkańca gminy Kisielice nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania zajmowanego wspólnie z mamą oraz zakaz zbliżania się do domu i jego bezpośredniego otoczenia przez najbliższe 14 dni.
Teraz dzielnicowy rejonu będzie kontrolował, czy mieszkaniec Zalewa stosuje się do wydanego nakazu i zakazu. Naruszenie któregoś z nich będzie skutkować sankcjami karnymi określonymi w art. 66b kodeksu wykroczeń, jakimi są kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny oraz zastosowaniem trybu przyspieszonego wobec sprawcy tego wykroczenia.
28-latek to kolejna osoba, wobec której dzielnicowi z powiatu iławskiego wydali nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do niego. Zgodnie z Ustawą antyprzemocową, która zaczęła obowiązywać 30 listopada 2020 r., sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu nakazu przez policjantów, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie oraz otrzymuje zakaz zbliżania się do niego. Uprawnienia do wydania nakazu zostały przyznane Policji oraz Żandarmerii Wojskowej. Nakaz obowiązuje przez 14 dni, jednak na wniosek osoby dotkniętej przemocą sąd może przedłużyć ten okres.
Kętrzyn
W miniony weekend kętrzyńscy policjanci interweniowali w jednym z mieszkań na terenie Barcian, gdzie według zgłoszenia brat wszczął awanturę domową i demolował mieszkanie.
Interweniujący policjanci potwierdzili zgłoszenie i ustalili, że mężczyzna stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec matki i siostry. Z uwagi na realne zagrożenie dla zdrowia i życia pokrzywdzonych, funkcjonariusze zatrzymali nietrzeźwego 60-latka.
Aby zapewnić bezpieczeństwo rodzinie i odizolować od niej agresora, decyzją Sądu Rejonowego w Kętrzynie wobec sprawcy stosującego przemoc domową zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełniony czyn grozi mu teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Pisz
W niedzielę (31.09.2025 r.) po godz. 14.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej w jednej z miejscowości na terenie gminy Biała Piska. Interwencję zgłosiła 80-letnia kobieta prosząc o pomoc, bo jej pijany syn jest wobec niej agresywny.
Funkcjonariusze zatrzymali 47-letniego sprawcę przemocy domowej, który był kompletnie pijany. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad matką. Śledczy ustalili, że syn zgłaszającej od ponad 4 lat bez powodu wszczynał awantury domowe będąc pod działaniem alkoholu. Wyzywał matkę, groził podpaleniem mieszkania oraz pozbawieniem jej życia. Doszło też do sytuacji, że kopnął ją w plecy. 47-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Decyzją prokuratora sprawca przemocy objęty został policyjnym dozorem. Ma obowiązek stawiennictwa w Komisariacie Policji w Białej Piskiej dwa razy w tygodniu. Do tego zobowiązywany został do natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania na okres trzech miesięcy. Swoje rzeczy mógł zabrać w asyście policjantów. 47-latek ma też zakaz zbliżania do matki na odległość mniejszą niż 15 metrów i zakaz jakiegokolwiek kontaktowania się z nią.
Za znęcanie się nad rodziną grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy - jeśli jesteś świadkiem lub doznajesz przemocy domowej - skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji, dzielnicowym lub powiadom odpowiednie służby!
Nie pozostawaj obojętny, reaguj! Przemoc domowa z reguły nie jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań – sytuacje powtórzą się.
Aby skutecznie przeciwstawić się przemocy fizycznej i psychicznej, należy przełamać strach i pozwolić sobie pomóc. Każda osoba, która padła ofiarą takich zachowań, może liczyć na wsparcie policjantów oraz innych placówek świadczących pomoc. Ważne również jest, aby na takiego typu sytuacje reagowali sąsiedzi oraz bliscy ofiar. To pomoże odpowiednim podmiotom skutecznie działać.
Pamiętajmy – każda osoba zasługuje na bezpieczeństwo i wsparcie.
(jk/ep/asz/kh)