Spontaniczna kradzież nastolatków - skuteczne działania policjantów. Hulajnoga wróciła do właścicielki
Nastolatkowie z Ełku ukradli spod sklepu hulajnogę elektryczną. Jeden z nich miał w domu taką samą, więc doskonale znał obsługę takiego pojazdu. Po przejażdżce po mieście, porzucili hulajnogę w zaroślach. Policjanci ustalili tożsamość nieletnich i odzyskali sprzęt.
Policjanci kryminalni z Ełku wyjaśnili zgłoszenie o kradzieży hulajnogi elektrycznej (11.03.2025 r.). Właścicielka zostawiła ją pod sklepem na czas zakupów. Niestety, po wyjściu ze sklepu spostrzegła, że jej hulajnogi nie ma. Wartość została wyceniona na 2500 złotych.
Policjanci, wykonując czynności w tej sprawie, już następnego dnia ustalili, że kradzieży dokonał wagarujący tego dnia 14-latek z kolegą. Nastolatkowie w przypływie spontanicznej decyzji uruchomili pojazd i odjechali sprzed sklepu. Pojeździli trochę po mieście, a potem porzucili hulajnogę w zaroślach. Nie przewidzieli jednak, że policjanci szybko ustalą ich tożsamość.
Hulajnoga został odnaleziona i przekazana właścicielce.
Dla chłopców był to lekkomyślny wybryk i chwila beztroskiej zabawy. Jednak to, co mogłoby im się wydawać żartem, jest czynem karalnym i ma swoje konsekwencje.
Sprawa kradzieży, z uwagi na wiek chłopców, trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
(akdn/aj)