Zakłócenie ciszy nocnej, które zakończyło się zatrzymaniem dwóch osób i zarzutami
Para głośno słuchała nocą muzyki. Po zgłoszeniu zakłócenia ciszy nocnej, policjanci podczas interwencji w mieszkaniu znaleźli narkotyki. Ponadto mężczyzna był poszukiwany. Gdy policjanci go zatrzymywali, jego partnerka próbowała przemocą go uwolnić i zaatakowała policjantów. W konsekwencji zarówno 40-latek, jak i 25-latka usłyszeli zarzuty.
Sprawa miała swój początek po zgłoszeniu, dotyczącym głośnej muzyki dobiegającej z jednego z mieszkań w Ełku (w nocy 23/24.01.2025 r.). Policjanci na miejscu potwierdzili zakłócenie ciszy nocnej.
W mieszkaniu obecny był mężczyzna ze swoją partnerką. W trakcie interwencji policjanci dostrzegli leżące na stole narkotyki w postaci suszu. Wstępne badania pokazują, że to marihuana. Kolejne porcje marihuany policjanci zabezpieczyli w odzieży zatrzymanego 40-latka. Okazało się także, że mężczyzna jest osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności za swoje wcześniejsze czyny.
W trakcie zatrzymania 40-latka partnerka mężczyzny zaczęła zachowywać się agresywnie. Próbowała siłą odciągać policjantów od swojego partnera, żeby go „uwolnić”. Była arogancka, popychała policjantów i szarpała ich za mundury, utrudniając czynności służbowe. Kobieta nie reagowała na prośby o zachowanie zgodne z prawem. Wobec tego ona również została zatrzymana.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Jest to czyn zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności.
25-latce policjanci przedstawili zarzuty związane z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Kobieta swoje agresywne zachowanie tłumaczyła działaniem alkoholu. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
(akdn/aj)