Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przywłaszczył telefon w jednym z olsztyńskich klubów a policjanci odzyskali go w Łodzi. Usłyszał zarzut

Umorzone nie znaczy zapomniane, a sprawcy niewykrytych spraw nie mogą spać spokojnie. Policjanci wielokrotnie wracają do postępowań sprzed lat czy miesięcy, by w oparciu o nowe ustalenia odtwarzać szczegółowo przebieg zdarzeń i zatrzymywać ich sprawców. Tak było też w przypadku przywłaszczenia telefonu komórkowego, do którego doszło latem br. w Olsztynie. Dzięki wytężonej pracy kryminalnych ustalono podejrzanego, przedstawiono mu zarzuty oraz odzyskano telefon, który znajdował się już w Łodzi.

W sierpniu 2024 r. policjanci z Iławy zostali powiadomieni o przywłaszczeniu telefonu komórkowego, do którego doszło w jednym z klubów Olsztynie. Z ustaleń kryminalnych wynikało, że nieznany sprawca, wykorzystując chwilową nieuwagę pokrzywdzonego, zabrał pozostawiony przez niego telefon. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków. Następnie w powyższej sprawie wszczęto dochodzenia. W wyniku podjętych wówczas działań nie ustalono jednak sprawcy tego czynu i postępowanie umorzono. Umorzone nie znaczy jednak zapomniane. Funkcjonariusze wrócili do tej sprawy. Przez ten cały czas kryminalni gromadzili i weryfikowali wszelkie informacje, wnikliwie analizowali podobne zdarzenia, typowali osoby, który mogły mieć związek z tym przywłaszczeniem. Determinacja policjantów doprowadziła do ustalenia personaliów podejrzanego. Okazał się nim 41-latek. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Jak ustalili, sprawca sprzedał telefon za pomocą jednego z portali aukcyjnych. Funkcjonariusze odzyskali aparat gdy był już w Łodzi. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu 41-latkowi. Jak się okazało, dokonał tego w ramach tzw. recydywy.

Umorzone postępowanie zostało na nowo podjęte, a sprawca nie uniknie odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Kodeks karny za przywłaszczenie  w warunkach tzw. recydywy  przewiduje karę 4 i pół roku pozbawienia wolności.

 

(jk/rj)

 

Powrót na górę strony