Oszuści wciąż są aktywni - nie daj się oszukać!
Kupując lub sprzedając przedmioty w internecie czy korzystając z platform inwestycyjnych, musimy pamiętać, że możemy spotkać się z oszustami. Kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania. Podejmując decyzje finansowe zweryfikujmy wiarygodność i rzetelność podmiotu, z którym zamierzamy współpracować. Nie klikajmy także w linki lub kody QR, które zmuszają nas do podania naszych wrażliwych danych. O każdym przypadku oszustwa należy powiadomić policjantów.
Bartoszyce
W czwartek (17.10.2024) kryminalni przyjęli zawiadomienie o oszustwie. Ofiarą manipulacji padła 67-latka z Bartoszyc. Kobieta chciała zarobić, inwestując w branży paliwowej. Na początek wpłaciła 850 zł, po kilku dniach jej zysk miał wynieść 280 USD (około 1100 zł), jednak by go wypłacić oszuści przekonali kobietę, że potrzebują dostępu do jej bankowości internetowej. 67-latka nie miała takiego konta, więc czym prędzej założyła je, a następnie podała oszustom wszelkie dane niezbędne do logowania i wykonywania transakcji. Tylko dlatego, że jej konto stanowiło współwłasność z inną osobą, oszust samodzielnie nie mógł otworzyć linii kredytowej. Następnie polecił 67-latce pójść do banku i to zrobić, bo można było inwestować kolejne pieniądze. Kobieta uwierzyła i poszła do placówki bankowej. Ostatecznie dowiedziała się, że na jej konto nie trafiły żadne zyski, a wręcz przeciwnie. Łączna wartość strat wyniosła 7750 zł.
Nikt nie rozdaje pieniędzy na ulicy. W internecie też nikogo takiego nie znajdziemy. Płonne nadzieje osób, które wpłacają pieniądze nieznanym osobom na niezweryfikowane konta bankowe,
liczą na zyski. W obszarze finansów należy kierować się rozsądkiem, a nie kolorową reklamą. Inwestowanie wymaga wiedzy, czasu, a do tego umiejętności.
Przestępcy wykorzystują nową metodę. Zamiast popularnych i okupionych złą prasą linków wysyłają rzekomo niewinne kody QR. Zasada pozostaje ta sama. Tak jak link, tak samo kod QR przekierowuje użytkownika na złośliwe strony internetowe. Otwierają się formularze wymagające podania wrażliwych danych, bądź zalogowania się do bankowości internetowej na fałszywej stronie banku.
W środę (16.10.2024) 42-latka z powiatu bartoszyckiego zawiadomiła, że oszukano ją przy użyciu kodu QR. Kobieta na popularnym portalu sprzedażowym chciała sprzedać komiks za 130 zł. Dostała wiadomość, że kupiono jej przedmiot z poleceniem zeskanowania kodu QR w celu sfinalizowania transakcji i odbioru pieniędzy. Kobieta kod zeskanowała, podała wszelkie dane, o które proszono łącznie z nr karty kredytowej i kodem zabezpieczającym. Z jej konta zniknęło 10 300 zł. Poruszając się w sieci, należy uważać i zapoznać się ze specyfiką ich działania. Portal sprzedażowy,
z którego kobieta korzystała kobieta nie wysyła kodów QR.
Nigdy nie otwieraj nieznanych linków i nie skanuj kodów QR. Nie podawaj wrażliwych danych, szczególnie tych, związanych z płatnościami online i dostępem do bankowości internetowej.
Działdowo
Apelujemy o nieklikanie w linki od kupujących lub sprzedających, mające potwierdzić wpłatę/wpływ pieniędzy na konto! Kolejna próba oszustwa internetowego skierowana tym razem wobec mieszkańca Działdowa korzystającego z transakcji kupna-sprzedaży w sieci. Uważaj, co otwierasz i w co klikasz!
Do Komendy Powiatowej Policji w Działdowie zgłosił się jeden z mieszkańców miasta, który zapobiegł oszustwu internetowemu skierowanemu wobec niego. Z 47-latkiem skontaktował się sprawca, który za pośrednictwem sieci internetowej pod pozorem kupna fotelika dziecięcego, usiłował wejść w posiadanie danych umożliwiających logowanie na konto bankowe mężczyzny. Działdowianin w porę zorientował się, że może to być oszustwo i przerwał kontakt. Sprawca zamierzonego celu nie osiągnął, a mężczyzna uchronił się przed utratą oszczędności.
Jeśli wystawiasz coś na sprzedaż w internecie i kupujący prześle ci link do potwierdzenia wpłaty albo chcesz kupić coś przez internet, a sprzedający podsyła ci link celem dokonania zapłaty, możesz być pewien, że to oszustwo. Szczególnie jeśli klikniesz przesłany link, a ten przekieruje cię na stronę płatności (bankowości elektronicznej), gdzie następnie celem potwierdzenia transakcji, musisz podać swoje dane logowania, hasło itp. Nigdy nie korzystaj z tego rodzaju potwierdzenia. Żaden uczciwy sprzedawca/kupiec nie potwierdza transakcji poprzez wysłanie linku. Zawsze dokładnie sprawdzaj zapis linku, strony www, do której odsyła cię sprzedawca/kupiec i czytaj dokładnie treści, które się wyświetlają na ekranie. Nie działaj pod wpływem emocji i nagłej euforii. Pośpiech może cię zgubić.
Chcąc sprawdzić stan zgromadzonych na koncie środków czy przekazać numer konta do przelewu dla kupującego, możemy to zrobić z własnego poziomu, logując się poprzez wpisanie strony swojego banku czy poprzez aplikację mobilną, ale nigdy przez link przesyłany przez kupującego. Ta sama sytuacja dotyczy sprzedającego. Jeśli sprzedający przesyła ci link do dokonania wpłaty, nie otwieraj go i nie dokonuj wpłaty w ten sposób. Poproś o wiadomość wraz z numerem konta, a nie linkiem. Jeśli ktoś wysyła ci link z prośbą o numer konta, sprawdzenie czy wpłata wpłynęła itp. możesz być pewien, że to oszustwo. Podobnie w przypadku linków, przesyłanych w wiadomości sms, przez podszywających się pod firmy świadczące usługi kurierskie, dostawców energii, gazu z dopłatą do przesyłki czy rachunku, należy zachować szczególną ostrożność. Każdy link przesłany z zewnątrz, który przekierowuje nas na stronę płatności (banku), powinien wzbudzić nasz niepokój.
Bądź czujny i nie daj się oszukać! Zachowaj podstawowe zasady bezpieczeństwa podczas wykonywania płatności z wykorzystaniem sieci Internet. To, co odkładałeś przez całe życie, możesz stracić w kilka sekund.
(mk/jn/aj)