Olsztyn: O 18-latku, który ukradł pieniądze, zgubił łup, swój dowód osobisty i chciał się dogadać z policjantem
Zarzut kradzieży rozbójniczej może usłyszeć 18-letni Radosław S. Mężczyzna ukradł z salonu gier pieniądze. Spłoszony, najpierw uderzył drzwiami kobietę, która zareagowała, a potem uciekł. Dalsza część wydarzeń przypomina historie z kryminalnych komedii. Podczas ucieczki sprawca zgubił cześć łupu oraz swój dowód osobisty, by ponownie wrócić na miejsce zdarzenia i próbować „dogadać się” z policjantem.
Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj o godzinie 16:00 w jednym z centrów handlowych Olsztyna. 18-letni Radosław S. wszedł do salonu gier, gdzie w pewnym momencie zgasił światło. Całą sytuację w oku kamery zauważyła sprzedawczyni sąsiadującego pawilonu, gdzie zamontowany był monitoring. Kobieta poszła do salonu i zapytała nieznajomego, co robi. Nastolatek miał już w rękach kasetkę z pieniędzmi wyciągniętą z maszyny do gier. Spłoszony uderzył kobietę drzwiami i uciekł w kierunku ulicy Kopernika.
W trakcie ucieczki 18-latek zgubił cześć pieniędzy i swój dowód osobisty. Znalezione rzeczy zabezpieczył właściciel salonu gier, który wcześniej podjął pościg za sprawcą. Po chwili na miejscu zjawiła się grupa dochodzeniowo – śledcza, która wykonywała czynności procesowe. W pewnym momencie w salonie gier do policjanta kryminalnego, który wykonywał oględziny miejsca przestępstwa podszedł jakiś młody mężczyzna. Sądząc, że rozmawia z właścicielem lokalu powiedział funkcjonariuszowi, że to on właśnie był sprawcą kradzieży pieniędzy z kasetki. Mężczyzna dodał, że „chce się dogadać” i zwróci to, co ukradł, aby tylko nie wzywać policji. W tym momencie policjant poinformował Radosława S., że właśnie został zatrzymany.
Podejrzewany został przewieziony do policyjnego aresztu. Właściciel oszacował straty na 800 złotych. Po sprawdzeniu danych 18-latka w policyjnych systemach okazało się, że w przeszłości Radosław S. był już notowany jako nieletni sprawca czynu karalnego.
Dziś mężczyzna usłyszy zarzut kradzieży rozbójniczej. Kodeks karny za to przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności.
kw/af