Włamywał się i kradł. Usłyszał 5 zarzutów w warunkach tzw. recydywy
Jednym z istotnych elementów policyjnej pracy są tzw. czynności operacyjno-rozpoznawcze, czyli takie, które zmierzają do sprawdzenia uzyskanych wcześniej wiarygodnych informacji o przestępstwie lub zdobycia nowych. Właśnie w trakcie wykonywania takich czynności policjanci ustalili podejrzanego o kradzieże z włamaniami do garaży, piwnicy czy altanki. Zatrzymany 38-latek będzie w najbliższym czasie tłumaczyć się przed sądem ze swojego zachowania.
Czasami do tego, by rozwiązać jakąś sprawę, szczególnie taką, przy której przestępca dołożył starań, by nie zostać wykrytym przez policjantów, potrzeba po prostu czasu. Funkcjonariusze potrzebują go, by zebrać potrzebne ślady i informacje, które pomogą im trafić na trop podejrzanego. Tym razem funkcjonariuszom z iławskiej jednostki wystarczyło zaledwie kilka dni, aby ustalić i zatrzymać sprawcę kilku kradzieży z włamaniem.
Okazało się, że sprawca podczas minionego weekendu włamał się do garażu, jednak nic ciekawego tam nie znalazł, po czym wybił szybę w stojącym tam oplu. Okazało się, że również nie było przedmiotów, które były w jego zainteresowaniu.
Funkcjonariusze jak zawsze w takiej sytuacji przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i wykonywali czynności na miejscu zdarzenia. Zabezpieczyli ślady oraz dokumentację fotograficzną. W wyniku podjętych działań przez policjantów wydziału kryminalnego, weryfikowaniu wszelkich informacji i wnikliwiej analizie podobnych zdarzeń, a także przesłuchania kolejnych świadków, funkcjonariusze wytypowali osobę, która mogła mieć związek z włamaniami. Determinacja policjantów doprowadziła do ustalenia personaliów podejrzanego. Okazał się nim znany z wcześniejszych interwencji 38-latek. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał pięć zarzutów w warunkach tzw. recydywy. Jak się okazało mieszkaniec Iławy, włamał się do garażu, skąd ukradł dwa rowery oraz elektronarzędzia, z piwnicy zabrał wędki, ogórki i kompoty. Tymczasem z altanki wyniósł kamery, konsolę do gier, halogeny. Natomiast z mieszkania zabrał bramki piłkarskie. Straty pokrzywdzonych to ponad 7000 zł.
Kodeks karny za kradzieży z włamaniem w warunkach tzw. recydywy przewiduje karę nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
(jk/kh)