Awanturował się, groził i zniszczył auto żony – musiał wyprowadzić się z domu
Pod wpływem emocji ludzie potrafią zachowywać się skandalicznie. Popadając w konflikt z prawem nie możemy zasłaniać się napięciem, zdenerwowaniem czy złością. Wygląda na to, że mężczyzna, który groził żonie, że zniszczy jej auto nie poprzestał na słowach. Straty wyceniono na 30 tys. zł. Kobieta w obawie o swoje bezpieczeństwo zwróciła się o pomoc do dzielnicowego, który wydał mężczyźnie nakaz natychmiastowej wyprowadzki i zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną kobietą.
W piątek (01.03.2024 r.) rano policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem o uszkodzonym aucie, w którym wybito szyby, poprzebijano opony i zarysowano powłokę lakierniczą. Zgłaszająca jednoznacznie wskazywała, że podejrzewa o to męża, z którym od pewnego czasu nie może dojść do porozumienia. Mieszkanka Bartoszyc przyznała dzielnicowemu, że mąż źle ją traktuje.
Wszczyna awantury zarówno w domu jak i w miejscu pracy, wyzywa ją i ciągle kontroluje, a do tego grozi pobiciem i uszkodzeniem ciała. Dzielnicowy podjął decyzję o konieczności wydania 43-latkowi nakazu natychmiastowej wyprowadzki oraz zakazu zbliżania się do żony i kontaktowania z nią. Mężczyzna w obecności policjantów zabrał z mieszkania rzeczy osobiste i wyprowadził się. Kobieta złożyła zawiadomienie o przestępstwie zniszczenia mienia i wyceniła straty na 30 tys. zł.
Wdrożona procedura nakaz/zakaz obliguje policjantów do sprawdzenia, czy osoba, wobec której ją zastosowano przestrzega ograniczeń. W sobotę (02.03.2024 r.), funkcjonariusze ustalili, że 43-latek złamał zakaz kontaktu z żoną. Będzie to miało swoje konsekwencje karne. Kodeks wykroczeń za ten czyn przewiduje karę ograniczenia wolości, aresztu bądź grzywny w kwocie do 5 tys. zł.
http://www.niebieskalinia.info/
(mk/kh)