Olsztyn: Babcia z ciotką zgubiły 3-letniego chłopca wracając z plaży. Nieupilnowana 12-latka w środku nocy szła krajową szesnastką. W obu przypadkach interweniowali policjanci
Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia, podlega karze grzywny albo karze nagany. Za powyższe wykroczenie ukarana została babcia, która zgubiła 3-letniego wnuczka, gdy wracali razem z plaży oraz matka, która nie zauważyła, że jej 12-letnia córka w środku nocy wyszła z domu i przeszła kilkanaście kilometrów idąc do Olsztyna.
Zbieg okoliczności sprawił, że mężczyzna przejeżdżający akurat w okolicy Polikliniki UWM, zauważył małego - jak się okazało 3-letniego - chłopca, który stał na deptaku zupełnie sam i powiadomił o tym policjantów. Funkcjonariusze zaczęli szukać jego rodziców. Po kilkunastu minutach na miejscu pojawiła się ciotka chłopca, a następnie jego babcia. Obie kobiety twierdziły, że tylko na chwile straciły chłopca z oczu. Z ich relacji wynikało, że wracając z plaży Kortowskiej w pewnym momencie zauważyli brak dziecka. Podczas rozpytania ciotka przyznała, że piła wcześniej alkohol, jednakże opiekę nad chłopcem sprawowała trzeźwa babcia. W związku z zaistniałą sytuacją policjanci powiadomili o całym zajściu rodziców chłopca, a babcię za brak należytej opieki ukarali mandatem karnym.
Brak należytej opieki nad dzieckiem był także powodem kolejnej interwencji policjantów. Około godziny 0.40 do funkcjonariuszy patrolujących miasto podjechał mężczyzna, który wiózł w samochodzie 12-latką. Nie była to jego córka a jedynie dziewczynka zauważona przez niego na drodze nr 16 na wysokości m. Łupstych. Miała ona iść pieszo drogą w kierunku Olsztyna. Kierowca postanowił zatrzymać się i zapytać czy nie potrzebuje pomocy. 12-latka oświadczyła, że gdy jej matka zasnęła około godziny 22.00 dziewczyna postanowiła wyjąc z domu, z malej miejscowości w gminie Gietrzwałd, i iść pieszo do dziadków do Olsztyna.
Policjanci przewieźli nieletnią na wskazany przez nią adres i przekazali pod opiekę dziadkowi.
Sytuacje te pokazują jak ważne jest sprawowanie należytej opieki nad dzieckiem. Dobrze, że w obu przypadkach nieletni napotkali na swojej drodze osoby, które zainteresowały się ich losem, pomogły im i poinformowały odpowiednie służby. Tego typu zachowania są godne naśladowania.
Reakcja przypadkowych ludzi, która zasługuje na pochwałę, oraz działania policjantów być może zapobiegły tragedii.