Stracił panowanie nad pojazdem i dachował na drodze S7
Na drogach panują trudne warunki atmosferyczne i nie trudno o kolizję czy wypadek. Na drodze ekspresowej S7 w pobliżu Powiarża 22-letni kierujący samochodem osobowym nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym rowie. Autem podróżowały trzy osoby, jedna z nich trafiła do szpitala. Apelujemy do kierujących o bezpieczną i ostrożną jazdę!
Apelujemy do kierujących o bezpieczną i ostrożną jazdę. Śliska nawierzchnia sprawia, że wydłuża się znacznie droga hamowania. Pamiętajmy, że gwałtowne manewry wykonywane na błocie pośniegowym mogą przyczynić się do utraty panowania nad pojazdem, a w konsekwencji do kolizji czy wypadku. Dostosujmy zatem prędkość do warunków panujących na drodze.
W czwartek (07.12.2023 r.) około godz. 7:30 dyżurny nidzickiej jednostki Policji otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na drodze ekspresowej S7 w pobliżu miejscowości Powierż.
Ze wstępnych ustaleń policjantów zadysponowanych do obsługi wypadku wynikało, że kierujący samochodem osobowym jadąc w kierunku Warszawy nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym rowie. Samochodem podróżował 22-letni kierujący i dwie pasażerki. Kobiety nie doznały obrażeń, natomiast mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Działdowie. W związku z powstałymi uszkodzeniami auta, policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci ruchu drogowego, grupa zdarzeniowa wraz z technikiem kryminalistyki, strażacy i zespół ratownictwa medycznego. Teraz funkcjonariusze będą wyjaśniać szczegółowe przyczyny i okoliczności tego wypadku drogowego.
Gdy pada śnieg i jest ślisko, o wypadek nietrudno. Nieraz kończy się na niegroźnej stłuczce, nieraz jednak dochodzi do zdarzenia drogowego, w którym są ranni i zabici. Zdejmijmy zatem nogę z gazu, zachowajmy także zasadę ograniczonego zaufania. Wykażmy się cierpliwością stojąc w ulicznym korku. Pośpiech w takich sytuacjach może doprowadzić do tragedii. Pamiętajmy, że w dużej mierze bezpieczeństwo zależy od nas samych.
(ap/kh)
